Na dzień dzisiejszy miejsce niestety zostało niemal w 100% rozkradzione oraz zniszczone. Warto zachować szczególną ostrożność przy poruszaniu się między budynkami, gdyż wystarczy chwila nieuwagi, żeby wpaść do otwartej kilkumetrowej studzienki, gdyż złomiarze rozkradli włazy. Jest ich kilkanaście na całej powierzchni.
Niezły dodatek do Mileszewskich bloków i gorzelni. Warto zobaczyć ze względu na wielkość i brak kogokolwiek kto by przeszkadzał. Obok jeszcze opuszczony mały domek i stodoła
bomberro
Na dzień dzisiejszy miejsce niestety zostało niemal w 100% rozkradzione oraz zniszczone. Warto zachować szczególną ostrożność przy poruszaniu się między budynkami, gdyż wystarczy chwila nieuwagi, żeby wpaść do otwartej kilkumetrowej studzienki, gdyż złomiarze rozkradli włazy. Jest ich kilkanaście na całej powierzchni.