Opuszczony dom przy skrzyżowaniu ul. Gnieźnieńskiej z ul. Daszyńskiego we Wrześni. Dom wybudował Stanisław Urbański, zamożny wrzesiński przedsiębiorca. Na zachodniej ścianie budynku umieścił zegar słoneczny wskazujący dokładną godzinę narodzin swojego syna – Romana. Z domem wiąże się legenda. Podobno jednym z licznych rezydentów jest duch, który schodzi z portretu wiszącego przy wewnętrznej balustradzie. W czasie wojny willa pełni funkcję schronu przeciwlotniczego, później mieszkają w niej lokatorzy.
Bartosz Mikołajczak
Nic ciekawego, pełno ubrań, spalone poddasze i pusta piwnica