Opuszczony zakład, przędzalnia anilany i innych włókien sztucznych. Dwie duże, podłużne hale. Na terenie znajduje się około 20 metrowy komin. Miejsce w ciągu ostatnich miesięcy zostało mocno rozkradzione. Wejście od tyłu przez bramę. Wszystkie drzwi do hal pootwierane (prawdopodobnie przez złomiarzy, wcześniej otwarte były tylko jedne do hali z kotłownią).
This place was changed 2 times. See change history.
ja byłam, w wakacje. Wejście bardzo proste (przez okno z boku budynku lub obok bramy przez wyłamany płot) wejście na dach po stercie cegieł i przez okno na dachu do środka, jak byliśmy po raz 1 wszystko było w idealnym stanie, lecz po jakimś czasie widoczne było, że dużo osób zaczęło odwiedzać i miejsce podło ofiarą coraz większego wandalizmu i bardzo powoli popada w ruinę. Lecz i tak uważam , że jest warte odwiedzenia, gdyż w środku znajduje się dużo ciekawych rzeczy i dokumentów.
Wie ktoś może jak obecnie z wejściem? Byłem rok temu i wejście do zakładu było bezproblemowe przez okno od strony pól. Do domu nie wchodziłem z powodu braku informacji jak tam wejść.
Jak najbardziej warto, wejście niestety utrudnione bo trzeba skakać przez ogrodzenie :/ w środku jest sporo papierów i wyposażenia ale jest jedno ale... Co jakiś czas przejeżdżają tutaj gliniarze i mogą czasami kogoś ciachnąć do tego domku przy ulicy wejście bardzo trudne bo trzeba wciskać się w małą szparę w oknie ogółem domek jest opuszczony ale bardzo dobrze zachowany gdy schodziłem na dolne piętro zaniepokoiło mnie jedno urządzenie które na 100 % było aktywne i mam podejrzenia że był to jakiś alarm... Uważajcie na siebie i wchodźcie z rozsądkiem... Polecam
Byłem kilkukrotnie tam i ani w domu ani na terenie zakładów nie zauważyłem nic podejrzanego, również też nigdy nie miałem tam przypału, jedyne na co trzeba uważać, to to, że niedaleko jest komisariat i lubią często przejeżdżać obok
Justyna Anna
Był ktoś niedawno?
Damianix.Urbex
To okno musi zastawiać właściciel lub ktoś kot ma klucze do domu, bo jak ja kiedyś wcześniej byłem i też tak było, to po wyjściu próbowałem tak samo przestawić tą deskę tak jak była, i jest to nierealne do zrobienia od zewnątrz, więc ktoś kto to co jakiś czas zastawia musi to robić do środka i potem normalnie wychodzić drzwiami które są zamknięte na klucz
Damianix.Urbex
kto*
Damianix.Urbex
Byłem kilka dni temu, wejście na teren banalne przez rozwalony płot obok bramy, jeżeli chce się wejść do domu trzeba wejść po paletach na dach i potem do okna, natomiast ja byłem w tym domu dwa miesiące temu i wejście przez okno było możliwe, ale teraz ktoś zastawił to okno jakąś deską ( już nie pierwszy raz), ale to trzeba tylko tą deskę przytrzymać i kawałek przestawić żeby nie blokowała wejścia