Weszliśmy przez otwartą bramę, po 5 minutach facet nas wyrzucił, grożąc wezwaniem policji i powiedział, że sami otworzyliśmy bramę, chociaż wcześniej była otwarta.
Byłem jakoś miesiąc temu, to nie jest do końca stolarnia tylko fabryka gdzie się wytwarzało wyroby z drewna takie jak drzwi czy okna, DREMUS. Na pewno bliżej temu miejscu do stolarni niż do tkanin:-)
Kasorrr
Weszliśmy przez otwartą bramę, po 5 minutach facet nas wyrzucił, grożąc wezwaniem policji i powiedział, że sami otworzyliśmy bramę, chociaż wcześniej była otwarta.
anipolmaster
musiałeś mieć niefarta. Na ogół nikt się tam nie kręci i jest spokój.