Opuszczony klub Semel - w środku poza dużą liczbą pustych flaszek, są jakieś stare, nieciekawe meble, Ktoś sobie tam chyba okresowo organizuje nocleg, poza dużą ilością kurzu bez jakichś istotnych zanieczyszczeń.
Można wejść do sporej piwnicy, w której również nie ma nic specjalnie ciekawego.
Można zaparkować na przylegającym parkingu. Wejście proste - przechodzimy przez powaloną siatkę, następnie schodami biegnącymi wzdłuż zachodniej ściany budynku - na czymś w rodzaju tarasu/werandy są otwarte drzwi.
crooked angel
wejście od strony parkingu.