Niedokończony ośrodek wypoczynkowy z czasów PRL, z niepewnych informacji inwestorem było WSK Świdnik niestety budowa została wstrzymana na etapie wykończenia. Stan budynków bardzo dobry, okna całe, brak graffiti, artefaktów jednak też nie ma.
Z pewnych informacji to trzeba uważać na głębokie (3-4m), odkryte studzienki bez drabinek na terenie, jak wpadniesz to wiesz, zasięgu nie ma, będzie zabawnie.
Wejście bezproblemowe, to co zostało z płotu leży smutno na ziemi.