Taka ciekawostka w tym forcie podobno jeden z nocnych wartowników, Szymon Liczboń, miał spotkać się tu ze zjawą odbywającą pokutę za grzechy. Umęczona dusza zażądała od przerażonego żołnierza udzielenia chrztu, a następnie towarzyszyła mu w drodze powrotnej do fortu. O prawdziwości wydarzenia miał świadczyć odcisk dłoni, wypalony na bramie. Po zakończeniu służby Liczboń ufundował murowaną kapliczkę, którą do dzisiaj można zobaczyć na głównej ulicy
Kolodiuk 98
Taka ciekawostka w tym forcie podobno jeden z nocnych wartowników, Szymon Liczboń, miał spotkać się tu ze zjawą odbywającą pokutę za grzechy. Umęczona dusza zażądała od przerażonego żołnierza udzielenia chrztu, a następnie towarzyszyła mu w drodze powrotnej do fortu. O prawdziwości wydarzenia miał świadczyć odcisk dłoni, wypalony na bramie. Po zakończeniu służby Liczboń ufundował murowaną kapliczkę, którą do dzisiaj można zobaczyć na głównej ulicy