Opuszczony pa艂acyk w Pruszkowie
Budynek ten powsta艂 w 1908 r. jako jeden z elementów kompleksu Zak艂adów Naprawczych Taboru Kolejowego. Najpierw s艂u偶y艂 jako szpital dla pracowników kolei, pó藕niej w 1919 r. zaadaptowano go na potrzeby szko艂y podstawowej. Jego edukacyjna rola trwa艂a latami. Podstawówka istnia艂a do 1974 r., jej miejsce zaj臋艂a szko艂a zawodowa. W latach 80-tych budynek zmieni艂 si臋 w hotel turystyczny. Po likwidacji ZNTK trafi艂 w r臋ce prywatne i od tamtego momentu zabytek niszczeje.
20.07 niesamowicie 艂atwo dost臋pne wej艣cie przez rozwalon膮 furtke i drzwi, w 艣rodku ruina ale ciekawa, nic sie nie zachowa艂o, do艣膰 du偶o miejsca na graffiti, z ostatniego pi臋tra 艂adny widok na okolice, nawet lekko wida膰 centrum warszawki, 艣wietne miejsce do ogl膮dania wschod贸w i zachod贸w s艂o艅ca
miejsce ju偶 niedost臋pne zablokowane wszystkie okna i drzwi zabite dechami aczkolwiek 艂omem mo偶e si臋 uda, polecam si臋 spieszy膰 bo chyba ju偶 sprz膮taj膮 i przygotowuj膮 pod wyburzenie a warto zwiedzi膰 bo widoki z dachu 艣wietne, jest jedno okno otwarte ale tylko do przedsionka piwnicy nic ciekawego tam raczej nie ma a drzwi z tam膮d zabite od wewn膮trz, jest jeszcze ziemianka tam stoi kanapa i stolik i mn贸stwo 艣mieci te偶 nic raczej ciekawego
28.03.2024 pa艂acyk dost臋pny. Dziura w siatce i nast臋pnie dziur膮 przez drzwi. Nie wymaga wielkiego parkour'u. Tylko odwagi;)
Miejsce lepiej wygl膮da z zewn膮trz ni偶 w 艣rodku, ale i tak jest w porz膮dku, ale du偶o go艂臋bi jest
ciekawe miejsce, z fajnym klimatem i fajnymi schodami :)
https://www.youtube.com/watch?v=KupcE2-RXWM
jak my艂em jaki艣 miesi膮c temu to nikt nie pilnowa艂, obok by艂y jakie艣 roboty drogowe, ale wbi艂em w dzie艅 i nikt z robotnik贸w si臋 jako艣 specjalnie nie zainteresowa艂
Pa艂ac dalej dost臋pny, wej艣cie jest przez uchylon膮 bram臋 od strony ulicy a potem przez dziur臋 w drzwiach. W nocy mo偶e i by艂by jaki艣 tam klimat ale tak to nic ciekawego
Info na bie偶膮co. Pa艂ac obecnie niedost臋pny, wej艣cia zabezpieczone p艂ytami i kratami w zwi膮zku z planami remontu i odrestaurowania tego zabytku.
Jeszcze dwa tygodnie temu by艂 swobodnie dost臋pny przez otwarte drzwi.
艢pieszmy si臋 eksplorowa膰.
z roku na rok budynek co raz bardziej sie starzeje i jest dewastowany,generalnie fajny dla pocz膮tkuj膮cych
Dostep do 艣rodka bardzo 艂atwy, sam dostep do willi r贸wnie偶 prosty lecz nale偶y uwa偶a膰 poniewa偶 dach si臋 wali... Samo miejsce jest naprawd臋 pi臋kne i do艣膰 spore, na miejscu nie zasta艂em bezdomnych wi臋c nie ma si臋 czego obawia膰 :) Jest jeden ma艂y problem na posesji tego obiektu jest tam ma艂y domek w tym domku mieszka kto艣 (ochrona? zwyk艂y mieszkaniec?) ale ja przechodzi艂em obok tego domku i nikt nie wyszed艂 wi臋c raczej mia艂em farta bo ten kto艣 by艂 poza domem :)
Miejsce przy dosy膰 ruchliwej drodze, nawet noc膮.
Dost臋p do 艣rodka bardzo 艂atwy,
wygl膮da na do艣膰 mocno zdewastowany, dach lekko zawalony i wida膰, 偶e si臋 pali艂 - tak samo wie偶a (do kt贸rej mo偶na wej艣膰 tylko po drabinie od 艣rodka)
W jednym z pomieszcze艅 na 1 pi臋trze tu偶 po wej艣ciu - urz膮dzi艂 si臋 jaki艣 Pan, kt贸ry sobie tam 艣pi. Widzieli艣my go dwa razy, ale jest niegro藕ny - nie wychodzi艂 do nas i nic nie m贸wi艂.
Og贸lnie ciekawe miejsce na zdj臋cia ;)
W 艣rodku pa艂ac praktycznie rozszabrowany do go艂ych 艣cian. W por贸wnaniu z poprzednimi miesi膮cami i latami, gdy tam bywa艂em, ju偶 nie ma poza 艣cianami i elementami okien nic. Trzeba uwa偶a膰 na mas臋 rozbitego szk艂a, ceg艂y, elementy krokwi drewnianych i dach贸wki walaj膮ce si臋 po schodach (szczeg贸lnie zwraca膰 nale偶y na to uwag臋 podczas wej艣cia schodami z pierwszego pi臋tra na strych!). Dach praktycznie dziurawy co najmniej w 1/3. Trzeba na strychu mie膰 oczy dooko艂a g艂owy. Nie ma na miejscu 偶adnej zostawionej liny do ewentualnego pr贸bowania szcz臋艣cia i wspinaczki na wie偶臋. Co do bezdomnych, mimo wyra藕nych 艣lad贸w ich koczowania, rzadko mo偶na ich u艣wiadczy膰, a je艣li ju偶, to albo 艣pi膮, albo ich w og贸le nie ma. Wej艣cie jest tylko jedne, od strony ulicy, pozosta艂e boczne i tylne wej艣cia, kt贸re istnia艂y - zamurowane b膮d藕 zabite deskami na amen.
Pa艂acyk z zewn膮trz robi ogromne wra偶enie. W 艣rodku jest ju偶 troch臋 zdewastowany i za艣miecony, a bezdomni upodobali sobie to miejsce. Mimo to i tak czu膰 w nim fajny klimat, poleca艂bym si臋 do niego przej艣膰 noc膮, natomiast trzeba uwa偶a膰 na stert臋 rozbitego szk艂a, kt贸re si臋 wala po pod艂odze. Dach niestety te偶 si臋 wali, wi臋c r贸wnie偶 trzeba uwa偶a膰, bo niekt贸re deski ledwo wisz膮. Wej艣cie na wie偶臋 mo偶liwe po zawieszonej linie, zar贸wno na 1 pi臋tro wie偶y, jak i na samo jej poddasze
艁atwe wej艣cie niestety po艂owa stropu z pi臋tra zawalona i w podczas nocnego zwiedzania mo偶na si臋 natkn膮膰 na bezdomnych
The story of the place is fascinating so expectations were high... But unfortunately what is left is something between a youth hostel and a homeless shelter. The entrance is easy, and I doubt anyone cares about the people entering it with the exception of the neighbor living close-by, should you tress pass through his property. The facade of the building is still as impressive as its ever been, but upon entering the building you'll be quick to note that the ground floor is absolutely rife with bottles and the ruined clothes of the lodgers with a strong the smell of piss to match it. (It did however, look like someone had brushed all the rubbish into giant piles by the wall, so maybe someone is trying to take care of it?) Almost nothing is left of the original walls and decorations sans a lonely bookshelf, and all the graffiti worth looking is basically right by entrance. Should you make an attempt to reach the highest floors, please take note that the roof has partially collapsed on the stairs and thus filling them with loose brick and debris, and it is therefore not recommended to make an attempt to reach the top without your tetanus shots in check. It is I'm sure the best place to go in this joint if for nothing else than the pigeons and the view, so I'll do that next time once I'm wearing something more suitable to make my way up there. tl;dr: lovely place in theory, but it enjoys a high degree of popularity so nothing is left but the ruined walls, the many cans of Romper and those who enjoy them.
Bloodex
艁atwu dost臋p przez rozwalon膮 siatke od przodu a drzwi s膮 otwarte do budynku. Na prawo od budynku jest co艣 w stylu piwnicy?. Ludzie cz臋sto na policje dzwoni膮 jak kto艣 tam wchodzi, lub sprawdzaj膮 i gro藕膮 po przy艂apaniu