Kiedyś znajdował się tutaj ośrodek rekreacyjnym Polfy Tarchomin.
Były tu sale konferencyjne oraz wiele pokoi z widokiem nad zalew zegrzyński.
Budynek był wystawiony na sprzedaż ale plany diabli wzieły.
Niestety mimo zabezpieczeń by do budynku nie dostały się osoby niepowołane,
z każdym rokiem osrodek staje się coraz to większą ruiną (jak to w Polsce). :-(
This place was changed 2 times. See change history.
Witam byłem na miejscu jest ciekawe ale jakiś chłop lata z kijem i straszy ludzi.
Jeżeli ktoś zamierza wchodzić proszę uważać nie wiadomo czy psychol czy nie
kolejny wypadek w tym miejscu https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/serock-wypadek-w-opuszczonym-osrodku-dwie-spadly-z-duzej-wysokosci-7415382
Dużo pomieszczeń ale prawie nic się nie ostało z wyposażenia, chyba ze w piwnicy ale nie wchodziłem do niej bo nie miałem latarki. Trzeba uważać na szkło bo jest praktycznie wszędzie
Ruina, można pochodzić po pomieszczeniach, wejść na piętro na taras, a prawie przy każdym kroku pod butami chrupie szkło. Widok z tarasu na wodę słaby ze względu na drzewa. Może zimą jest lepiej.
Monumentalny obiekt z widokiem na zalew polecam w lato albo wiosnę w zime nie ma po co odwiedzać
W dokumentach znajdujących się na terenie obiektu ośrodek nazywany jest : "Hotel panorama "
10.02.2022
Chyba najlepsze miejsce po zachodniej stronie j. zegrzyńskiego,
Monumentalność, rozwiązania architektoniczne i rozmach tego budynku były dla mnie zaskakujące.
W środku plany i rozpiski rekwizytów z planu filmowego "Gulczas, a jak myślisz?" :D
Bardzo ciekawe miejsce! Wiele fajnych pomieszczeń jak i wejście na dach! Na miejscu są również guziki po windzie i wiele ciekawych np. kabli czy rzeczy. Sam obiekt bardzo duży i jeszcze obok jest Hotel opuszczony (na jednym terenie) więc po prostu super! Polecam ten obiekt bardzo!
Ocena: 2 /6
Bylaby pewnie 1, ale pewnie w dzien, latem lub wiosna wyglada o wiele lepiej. W nocy? W zime? Totala ruina. Fajne pobladzic z latarka, ale tyle. Artefaktow? Praktycznie 0.
Sam obiekt spory i mozna sobie troche pochodzic. Na pewno warto odwiedzenia jeszcze raz w dzien w sloneczna pogode. Kilka wejsc nie wymagajacych brudzenia sie.
Gdyby nie boty z trybem search&destroy bylby to pewnie przesuper obiekt. Aktualnie prawie jak po wojnie.
CrystalHearts
Odwiedzone 12/10/25.
W środku pana psychola z kijem nie było - spotkałem dwóch ziomków, pozdrowionka mam nadzieje że powerbank sie znalazł.
Fajny duzy budynek - jest wejście na dach po klatce schodowej, ale brak poręczy wiec rzeczywiscie mozna nieźle zlecieć (4 pietra). Na przedostatnim piętrze tej kwadratowej klatki schodowej jest jedno wejście które prowadzi od razu w lewo - uważajcie! Jest tam ciemno i dosłownie po metrze jest dziura (chyba jest to dziura w ścianie działowej - nie znalazłem nigdzie dołu tej dziury będąc w piwnicy), jak ktoś sie rozpędzi i od razu skręci w tych drzwiach to można sie nieźle władować.
W piwnicy latarka potrzebna