Opuszczony żłobek dla dzieci pracowników bumar-łabędy.
Działał do końca prl.
Dostępność bezproblemowa ale samochód lepiej zostawić kawałek od żłobka i nie podjeżdżać pod niego.
Link do filmu na youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=i0URWFAp5Ys&fbclid=IwAR3bzqZ0P6-jG3sNgHKK_Ega4mrpio3Cb5FWZ94gHL8rQidphC7Yd87DWmI
This place was changed 2 times. See change history.
Byłam tam 30.07, działy się dziwne rzeczy cały czas słychać było łamanie gałęzi i czuliśmy jak byśmy nie byli sami , na sam koniec eksploracji zostaliśmy odprowadzeni przez policję do wyjścia .Raczej nikt nas nie zgłosił , raczej to był zwykły patrol, ale radzę uważać bo często wojsko ma w tym miejscu poligony i policja często przyjezdza
Stan na 8.06.2024
Budynek w ruinie, większość okien na parterze jest zamurowana, pomimo tego są 2 wejścia od przodu budynku. Miejsce na swój unikalny klimat, zdecydowanie najlepiej wygląda latem. Przed zwiedzaniem weźcie latarkę i dobre buty)))
Wejście z przodu budynki po lewej, nikt nie pilnuje miejsca. Ogln bardzo fajne miejsce z historią tylko że jest opuszczone ok. 30-40 lat i zamienia się w ruinę. Polecam zabrać latarkę
budynek posiada kilka ogólnodostępnych wejść
i swój unikalny klimat. nie zapomnijcie o latarce ; )
Kolejny budynek zmieniający się w ruiny. Nie jest jakoś w bardzo złym stanie ale juz się sypie. W środku pełno śmieci i graffiti. Brak ochrony, łatwy dostęp.
Max888
Odwiedziłem to miejsce tydzień temu. Było pełne śmieci, a sam budynek był w ruinie, aczkolwiek dało się chodzić. Podczas eksploracji odczuwałem zimne mrowienie na policzkach, a w pewnym momencie bardzo odczuwalne zimne mrowienie na plecach. Jedno z pomieszczeń było, według mnie, chłodniejsze niż pozostałe.
Osobiście słyszałem też kilka odgłosów i hałasów.
*Niech każdy interpretuje to jak chce, to są moje osobiste wrażenia*
1.Jakby coś tupnęło o podłogę na wyższym piętrze, dokładnie nade mną (gdy wchodziłem na górę, nie miało co tam spaść, żeby wydało taki hałas w tym miejscu).
2.Krótkie chlipotanie dziewczynki/dziecka przed wejściem do budynku, jakby stała/stało metr od płotu.
Miejsce bardzo ciche z atmoferą, którą dodaje szum liści. Czasem słychać trzask gałęzi.