Opuszczona nastawnia kolejowa.
Dosępność banalna - otwarte dzwi , zeby dostać się do środka trzeba przejść przez kilka torów kolejowych . Jakieś 1,5km dalej znajduje się siedziba straży ochrony kolei, ale nikt z ochrony nie zwraca uwagi czy ktoś kręci sie w srodku czy nie. W środku znajdują się 2 piętra , parter i piwnica. Piwnica potrafi być zalana.Obok nastawni znajduje się mały budynek w którym jest działająca rozdzielnia prądu , mozna sobie na niego wejść po drabince z boku (polecam to zrobić szybko bo dach jest bardzo widoczny).Miejsce nie jest duże , ale na pewno jest warte odwiedzenia chociażby ze względu na pękne widoki.
Uwaga - na podłodze od cholery szkła , na zewnątrz jest kilka dziur w które można łatwo wpaść, kiedyś nocowali tam bezdomni nwm jak teraz (byłem tam jakieś 3 razy i nie spotkałem nikogo),uwaga na przejeżdzające pociągi.
Polecam wejscie od ulicy Każimież Gierdzejewskiego .
Ciekawostka-Po drodze polecam również odwiedzić ,,testownie,, traktorów Ursus- to takie koło na mapie -miejsce dość zarośnięte.Słuzyło ono do sprawdzania jak pojazd skręcał itp. Najprawdopodobnie przejechał tamtędy każdy, (a przynajmniej większość) traktorów ,które zostały wyprodukowane przez Ursusa.
Jaziuu
Miejsce nieaktywne, miejsce wyburzone w związku z trwającą niedaleko budową