Stara opuszczona palarnia kawy. Chyba najbardziej charakterystyczny budynek Chorzowa. Pamiętam, że 20 lat temu mieściła się tutaj figlarna dla dzieci, jakiś sklep i klub. Miejsce tętniło życiem, nawet sam osobiście byłem kilka razy w owej figlarnii. Do dziś pamiętam charakterystyczny zapach palonej kawy, który dało się wyraźnie wyczuć przechodząc w okolicy. Obecnie obiekt stoi nieużytkowany i niedostępny dla zwiedzających. Drzwi zabite deską i pod łańcuchem spiętym kłódką, ale... może kiedyś komuś uda się znaleźć wejście
Jest wejście lecz bardzo trudno je znaleźć najłatwiej jest wejść przez okno od boku obiektu
bailif
Obiekt ma właściciela a miasto od dłuższego czasu stara się go pozyskać (jeżeli się nie mylę to za kwotę ok 4,5mln) najprawdopodobniej z myślą o utworzeniu tam hali targowej jaka funkcjonowała tu lata temu. Wcześniej byla tam całodobowa ochrona, i widywało się regularnie gościa z psem na obchodzie, teraz światło w stróżówce z boku wieczorami sie świeci ale ich nie widuję, ale pewne jest że ktoś obiektem się zajmuje bo wszelkie zniszczenia są na bieżąco naprawiane.