Obiekt ten rozpoczął działalność w 1900 roku, a składały się nań hala wachlarzowa, hala prostokątna oraz szereg budynków pomocniczych i administracyjnych. Zabudowania zlokalizowano w środku tzw. „trójkąta”, czyli trzech odcinków toru, które umożliwiały obrót parowozu. Po jednym z boków tego trójkąta stanowiły linie: cieszyńska (nr 190) i kalwaryjska (nr 117). Trzecim bokiem była łącznica, która umożliwiała zjazd z linii cieszyńskiej na linię kalwaryjską z pominięciem stacji Bielsko-Biała Główna. W grudniu 2008 roku, w związku z remontem wiaduktu linii kalwaryjskiej nad ulicą Grażyńskiego w Bielsku-Białej, zlikwidowano biegnący równolegle wiadukt z torem łącznicy, przez co „trójkąt” przestał istnieć.
Parowozownia swoją służbę zakończyła 30 maja 1964 roku, a lokomotywy przeniesiono m.in. do lokomotywowni w Zebrzydowicach czy Czechowicach - Dziedzicach. Od tej pory mieściły się tu warsztaty naprawcze dźwigów kolejowych, a dokładniej Sekcja Warsztatów Specjalistycznych Zakładu Taboru Czechowice-Dziedzice.
Funkcjonujący w strukturach PKP Cargo specjalistyczny warsztat naprawy żurawi kolejowych zakończył pracę z dniem 1 kwietnia 2011 roku, pod koniec swojej działalności zatrudniając 19 pracowników. Po likwidacji warsztatów obiekty opustoszały i nie były wykorzystywane w jakikolwiek sposób, a ich właściciel Polskie Koleje Państwowe S.A. prócz bieżącego dozoru nie zabezpieczał ich w jakikolwiek sposób. Na początku zdemontowano obrotnicę, a w roku 2020 zawalił się fragment dachu dawnej hali wachlarzowej. Właściciel podejmował kroki w celu sprzedaży terenu i zabudowań, ale brak możliwości dojazdu powodował brak zainteresowania potencjalnych nabywców. Obecnie niedozorowane zabudowania z końca XIX wieku ulegają stałej degradacji.
Źródło
https://kolejcieszyn.pl/index.php?s=mdbielsko
This place was changed 1 times. See change history.
Fajne miejsce tylko wchodzi się tam przez tory więc trzeba uważać pewnie mieszkają tam bezdomni kiedy byłem z kolegami znaleźliśmy 3 łóżka i 5 wózków, bardzo fajny klimat ale miejsce dosyć duże trzeba uważać każdy budynek jest otwarty oraz piwnicę trzeba uważać na bezdomnych innego zagrożenia tu niema 8/10 trudny dostęp
Świetne miejsce dla osób które interesują się kolejom kiedy ja tam byłem do większości budynków wejścia nie było (wlazłem jedynie do hali napraw i wieży ciśnień ) a podobno od niedawna do każdego budynku jest wejście więc warto zobaczyć jak byłem to SOKU nie było.
MasterMK
Byłem 30.08. Generalnie to wejścia do wszystkich budynków są na nowo zabarykadowane. Pojawiła się naprawdę masa śmieci oraz sporo nowych grafitti. Niestety w porównaniu do tego co było kilka miesięcy temu to miejsce bardzo straciło na atrakcyjności.