Konto zbanowane. Mam na imię Artur i działam aktywnie na desolate zone, mam 57 lat ale i tak mam dużą chęć na eksplorację!
Ten użytkownik nie dodał żadnych propozycji zmian
- Przędzalnia Czesankowa ELANEX S.A., Częstochowa
Jeżdże do Częstochowy regularnie do rodziny, i podczas wizyty u nich odwiedzam co każdy pobyt dwa miejsca, ELANEX i Fabrykę zapałek. To miejsce nie jest jakoś bardzo wyposażone ale jest naprawdę bardzo klimatyczne i bardzo dobre do długich spacerów, na teren zakładów można wchodzić w tygodniu normalnie, są tam różne punkty (warsztaty jakieś) do wszystkich budynków mozna bezproblemu wejść, a to przez okna, a to przez drzwi. Kilka razy zostałem niestety wypędzony za (cytuję) "dziwne zachowywanie się" więc no... Ludzie raczej uczuleni tam na takich jak my, mimo to warto wpaść spróbować, do największej hali wchodzi się od ulicy poprzez wentylację? Nie wiem co to do końca jest ale raczej to wentylacja, pozdrawiam.
- Opuszczona apteka w Suchedniowie
Byłem kilka lat temu, wtedy to wyglądało dużo lepiej, najwięcej artefaktów na strychu było, byłem kilka dni temu na rewizycie i wejście jest jeszcze proste niż było kiedyś, największym problemem jest sąsiędztwo lecz i to można jakoś ominąć, polecam atakować wczesnym rankiem, (4 ,5 rano) lecz najlepsze zdjęcia wychodzą w słoneczną pogodę.
Klimatyczna melinka z bezproblemowym dostępem do środka, miejsce fajne na wypicie czteropaka harnasia.
- Opuszczona Ambasada Rosyjskich Dyplomatów, Warszawa
Hahaha, odezwał się chłop co się boi ogrodzenia na Sobieskiego 100, jak ktoś nie umie ruszyć swoim okrągłym przyrodzeniem (mówię to żartobliwie ponieważ nie wszyscy mają mózg, tak jak np. w tym wypadku) to na pewno nie uda mu sie pokonać nawet ogrodzenia, a co dopiero ominąć kilka kamer, nie pozdrawiam. :)
Dość nieciekawie :/ Właściciel uczulony na eksploratorów, polecam jak jest śnieg zaobserwować czy nie ma śladów jakiegoś psa, ponieważ jak ja byłem to słyszałem odgłosy jakiegoś kundla na tyłach :) Na sam koniec jakiś facet mnie gonił ale pomimo swojej otyłości udało mi się zwiać :) Radze uważać.
- Opuszczona Ambasada Rosyjskich Dyplomatów, Warszawa
No właśnie mówię, włączysz alarm przyjedzie ochrona, nie włączysz alarmu nie przyjedzie ochrona, działa na pewno tylko kamera przy bramie, reszta to atrapy (moim zdaniem) trzeba to w nocy dokładnie obadać czy dalej się świecą, jeżeli tak spróbuj ominąc te świecące i wejść z drabiną na daszek.
- Opuszczona Ambasada Rosyjskich Dyplomatów, Warszawa
Wejdź na ten daszek, od wejścia na dach od strony wody po lewej stronie jedna drewniana dykta nie jest do końca przymocowana, nawet jest w niej malutka szpara przez którą widać wnętrze, wustarczy ją odpowiednio pociągnąć i pójdzie, jeżeli nie, to na drugiej stronie daszku powinno być kilka pięter wyżej wybite okno, spróbuj się do niego wspiąć podpierając się odpowiednio nogami o ścianę, bądź weź drabinę (z drabiną dużo łatwiej) .
- Opuszczona Ambasada Rosyjskich Dyplomatów, Warszawa
Jedna z dykt na daszku jest poluzowana, tam po prawej stronie, pozatym jak byłem ostatnio to nad tymi dyktami na tym daszku w jednym miejscu nie było kompletnie okna gdzieś 2 piętra wyżej, można by było wejść do tego okna po drabinię, bądź podpierając się odpowiednio nogami o ścianę, ja pomimo swojej otyłośc wchodziłem kilka razy tak :) I głupcze, solid przyjeżdża jak się uruchomi alarm a nie jak kamery Cię zobaczą, tylko kilka kamer tam działa, nie wszystkie , można to na spokojnie ominąć.
Miejsce jakoś bardzo ciekawe nie jest, dużym plusem jest oczywiście widok z dachu, na terenie są jakieś samochody, ogółem widać że teren całkowicie opuszczony nie jest, natomiast silosy są opuszczone. Do silosów wchodzi się poprzez wygięta kratę w oknie od tyłu, w środku pustawo, jedynie fajny panel sterowania się zachował z guziczkami :) Wyjście na dach również bezproblemowe, żadnego pieska nie widziałem, ochrona coś tam latała po terenie ;)
- Odlewnia
Miejsce bardzo ciekawe, maszyn jest sporo, wejście oczywiście że jest, ochrony żadnej nie ma, nic tylko zwiedzać.
Często jeżdże do tego lasu na grzyby, a gdy już nazbieram ich wystarczająco idę sobię tam :) Ogółnie jak byłem pierwszy raz tam to niestety były czujniki ruchu i nawet musiałem raz uciekać przed ochroną, na szczeście ucieczka obyła się bez złapania, natomiast jak byłem kilka tygodni temu ponownie , żadna czujka ani żadnego alarmu już nie było, dziur jest chyba z milion w ogrodzeniu, w środku ciemno jak w dupie więc bez latarek się nie obejdzie. Polecam.
Drożne, od frontu się już nie wejdzie jak dawniej, drzwi zabarykadowane na 2 kłódeczki, natomiast można bezproblemu wejść do niej od tyłu, (dokłądnie nie powiem jak żeby nie było za łatwo) trzeba wejść na teren pewnego osiedla i wejść na taki ogródeczek jednego z bloków, tam będzie niewielkie ogrodzenie blaszane do przejścia, po przejściu natrafimy na kamienicę lecz to nie jest ta docelowa kamienica, tylko inny budynek z którego można przejść do celu poprzez dach, bądź piwnicę (Przez dach nie polecam ponieważ zleciałem kilka pięter w dół przez moją otyłość :( ) lecz piwnicą myślę że na spokojnie, co do wyposażenia to jest go całkiem sporo, w niektórych miejscach ślady po bezdomnych. Polecam
- opuszczony szpital powiatowy
Lepiej wejść i nie zostawić po sobie śladu niż wejść i zostawić po sobię ślad.
- opuszczony szpital powiatowy
Zależy od okna i od wielkości kamienia i od siły rzutu ale po co w ogóle rzucać w okna? To jakaś frajda? w swoje porzucaj :)
- opuszczony szpital powiatowy
Przyjacielu "URBEX TO NIE WANDALIZM" jak już chcesz wchodzić na siłę to rób to tak by nie było szkód :)
- opuszczony szpital powiatowy
Byłem tam kilka razy, za każdym razem jest inne wejście, trzeba celować w okna od tyłu :) Środek bardzo ładnie zachowany, super klimat w nocy, pełno łóżek i sprzętu medycznego, lampy były nie wiem jak teraz, na mojej ostatniej wyprawie w to miejsce jednej lampy już nie było. Co do ochrony to podobno jest lecz ja nie miałem przyjemności robić im cardio :)
Niektórzy po prostu nie umieją mocniej popchnąć okna :) I niektórzy boją się atrap :) Poproszę zdjęcie kamer i czujek ruchu :)
Naprawdę? Z chęcią zrobię rewizytę, ponieważ bardzo fajnie mi się tam podłączało sprzęt szpitalny :)
Jakiś idiota chyba nie wziął rady do serca, drzwi są kompletnie otwarte. Lokomotywa bardzo ładnie zachowana.
Statek jak najbardziej aktywny i w pełni dostępny, stan statku jest bardzo dobry. Naprawdę wam polecam jechać tam jak ktoś lubi stateczki, ale nawet ten statek nie dorówna temu w Gdyni co był żądny :) Niestety statku podać nie mogę tutaj ponieważ jest to bardzo przypałowe miejsce i kilka osób ma z niego sprawę, więc nie chcę narażać was drodzy eksploratorzy na nieprzyjemnośći, Pozdrawiam Artur :)
Szpital Drożny, lampy operacyjne były, piwnice bardzo fajne , spokojnie desolate zone miejsce jest jak nabardziej aktywne, zobaczcie sobię na YT film z tego miejsca i artykuły :) jest na sprzedaż.
- Zabudowania na terenach nieistniejącego Młynu Michla na Pradze, Warszawa
Oba budynki drożne, do mniejszego wchodzi się przez niezamurowane okno, natomiast do większego przez okno od piwnicy w którym są wybite pustaki, ogółem każde piętro takie same, brak wejścia na dach, nie warto. Gra nie warta piwa :)
Byłem tam dosłownie 2 dni po wysiedleniu :) Dzisiaj rewizyta i gorszej meliny na pradze to chyba nie dało się zrobić, meneli było tyle ile gołębi na Pradze, pod koniec ucieczka przed bezdomnym.
Oczekując na pociąg przeszedłem się na ten dworzec, bardzo fajne miejsce na taki szybki urbex, bardzo dobrze jest zachowany ten dworzec, bo większość dworców to po prostu pustaki, ten natomiast jest bardzo klimatyczny w jednym miejscu jest rozbita szyba, jak możecie to jedźcie jak najszybciej bo podobno robią wejście a za chwilę je łatają.
- Opuszczona wieża obserwacyjna
Byłem, ogrodzenie ma dziurę, do drabinki trzeba się trochę powspinać, ale skoro taki tłuścioch ponad 100 kg jak ja dał radę to na pewno wy też dacie radę :)
- Opuszczony blok z wielkiej płyty
Byłem dzisiaj, jedyne takie miejsce w woj. Świętokrzyskim, ogółem w całym bloku mieszka jeszcze jedna lokatorka, mieszka ona na 3 piętrze, osoby piszące że da radę dojść tylko do trzeciego piętra po części mają rację, ale również racji nie mają, ponieważ na jednej klatce faktycznie jest krata i to przyspawana i nie do pokonania, lecz w drugiej klatce schodowej (tam gdzie są windy) krata jest zamknięta na kłódkę nową, lecz ta kłódka jest po prostu otwarta hahaha, normalnie się ją ściąga i wchodzi się na dalsze kondygnacje, nawet jeśli by krata była zamknięta przez kłódkę, jest wiele szpar w kratach w które można się na spokojnie wcisnąć :) Po 3 piętrze wszystkie mieszkania pootwierane niektóre kompletnie puste, niektóre prześmierdniałe przez meneli niektóre w stanie idealnym , jest wyjście na dach oraz do piwnicy, w piwnicy fajna kotłownia :) Polecam jak najbardziej z dachu widoczna jest piękna panorama Kielc.
Budynek ciągle stoi :) Ogółem sytuacja z wejściem jest taka że wejście jak najbardziej jest tylko nie każda osoba da radę się dostać ze względu na to że jest Pan ochroniarz z psem (wilczurem), jest kilka kamer, ale jak się wie które dokładnie okno jest otwarte myślę że wtedy jest szansa na bezproblemowe wejście, natomiast jeżeli nie wie się gdzie jest wejście to radzę odpuścić ponieważ pies szybko was znajdzie, w środku zostało trochę maszyn, niektóre pomieszczenia biurowe również wyposażone , a dosłownie na tym samym terenie znajduję się w pełni zachowane laboratorium :) Pineski na labo nie podam, sami se poszukacie :)
Nie fotografuję zwykłych drewnianych płyt OSB moj drogi :) Tymbardziej połamanych, haha.
- Opuszczona Ambasada Rosyjskich Dyplomatów, Warszawa
Wejście jako tako nie jest trudne wystarczy wiedzieć jak przejść ogrodzenie żeby alarmu nie włączyć ponieważ jak ogrodzenie zadrga to włącza się alarm. Jak przejdziesz płot i nic nie będzie wyło to możesz na spokojnie wbijać :) Nic nie przyjedzie.
Domek nie jest bardzo ciekawy, lecz pojazdy jak najbardziej :) Wejście banalne.
- Nielegalna fabryka papierosów
Ten biały bus to najpewniej tajniacy a nie żadni złodzieje :) Byłem tam 2 tygodnie temu i wróciłem zachwycony, wszystkie hale są w stanie idealnym, pełno maszyn i pojazdów, kamer , czujek brak. Jest to totalna perła.
- Drewniany dworek - opuszczona szkoła
Budynek z zewnątrz wygląda zachęcająco , w środku zero klimatu szkoły, jedynie tablice się ostały i kilka krzeseł, do środka jak byłem kilka tygodni temu to się wchodziło przez rozbite okno, tylko należy uważać na sąsiadów z domu obok, mocno sa uczuleni na zwiedzających, w dodatku jedna kamery jest, i ona działa. Nie polecam
- Centrum Konferencyjno-Szkoleniowe
Ja tam byłem już dawno i powiem że miejsce było praktycznie zawsze dostępne, tumany zmyślały że jest jaka kolwiek ochrona żeby odstraszyć innych do tego obiektu, ja tam wchdzodziłem z 10 razy i nigdy żadnej ochrony nie było, dziura w płocie ciągle była i nigdy nie została załatana, kamery były ale nawet widać po nich że to atrapy, w recepcji jedynie czujka ruchu się zapaliła jak bylem za pierwszym razem ale pomimo to nikt nie przyjeżdżał, jak byłem kolejnymi razami czujka już nie działała.
Obiekt ultrałatwo dostępny i ultra nieciekawy, kiedyś było lepiej , ale domki jeszcze nawet ciekawie są zachowane, prądu nie ma, masa dziur w płocie.
Kotłownia jest opuszczona ale i nie warta zwiedzenia, wejście na teren proste w jedny miejscu na ogrodzeniu nie ma drutu kolczastego, do kotłowni wejście również jest, lecz środek to totalna pustka, pod koniec szybka ucieczka przed żołnierzami :) Nie polecam
- Opuszczona Ambasada Rosyjskich Dyplomatów, Warszawa
Wejście jest, jedna z dykt na tym mniejszym daszku jest nie przykręcona po prostu się ją odsuwa i się włazi wyjście na dach również jest, kamery nie działają. super miejsce.
- Kamienica przy ul. Żelaznej, Warszawa
Bezproblemowe wejście, ale sama kamienica w tragicznym stanie, wejście przez płot od strony ul. Żelaznej, potem w jednym miejscu są rozbite pustaki i można bez problemu dostać się na jedną z klatek. Wyjście na dach również jest lecz gdy wyszedłem na dach to dach się pode mną zarwał i zleciałem z około 4 metrów na kupę gruzu do jakiegoś mieszkania, o dziwo nic mi się nie stało bo wylądowałem głównie na jakieś materace i poduszki, od dziś mniej kamienic :-)
- Kamienica na ul. Mokotowskiej
Nic szczególnego, wchodzi się od strony parkingu trzeba pokonać drewniane ogrodzenie, potem trzeba się wcisnąć w ciasne okienko piwnicze, (niestety podczas wciskania się utknąłem) na szczęście byłem ze znajomym który mnie jakoś wepchał do środka i sturlałem się niczym kulka do środka.. Środek pusty, gra nie warta ryzyka, finalnie wyjść nie mogłem przez to okno, po prostu się nie mieściłem, Po około 30 minutach siedzenia w środku przyjechała straż pożarna i mnie wydostała ze środka. Do tego mandat 500 zł , boże co za dzień.
- Elizeum - Książęcy dom przyjemności
Ciągle dostępne, drzwi otwarte, w środku dużo nietoperzy i zakamarków, miejsce super.
Aktywne, z tyłu jest rozerwana roleta antywłamaniowa i można bez problemu mniejszego wcisnąć sie do środka, willa fajna pod zdjęcia :) Pozdro
Miejsce ultrapopularne ale ciągle fajne, wejść jest multum, wszędzie da się wejść, kominy bardzo fajne widoki z kominów nieziemskie.
Bardzo dobrze zachowany domek, z wejściem nie ma największego problemu (poza tym że to jest las) drzwi do domu stoją otworem, w środku dosłownie wszystko się ostało, meble , piękny stary kredens, po prostu strzał w dziesiątkę! Nie wiem dlaczego autor źle napisał kordynaty za 52 powinna być kropka nie przecinek dlatego kordynaty źle wyskakują to samo za 17. Bardzo polecam dom aktywny.
- Opuszczony ośrodek rehabilitacyjny
Z 5 okien otwartych znalazłem, w środku puste pomieszczenia ale klimat szpitalny jest, alarmów żadnych nie ma. Aktywne
- DagPol
Aut już nie ma, trochę wyposażenia biurowego i fabrycznego zostało, pełno butelek, widać ślady wandali, wejście na teren poprzez otwartą bramę ;)
- Opuszczone mieszkanie w kamienicy
Bardzo dobre miejsce! Nie wiem co za pierdoły piszę użytkownik Pan Duszek ale musi mieć nieźle naryte w bani, otóż w kamienicy nikt zupełnie nie mieszka , ponieważ pod koniec eksploracji rozmawiałem z sąsiadami, mówili że wszyscy poumierali tam, na górze mieściła się kiedyś szkoła, na dole mieszkania. Ogółem sprawa wygląda tak że jest wejście wszędzie można powiedzieć, mieszkanie pokazane na zdjęciach jest jak najbardziej aktywne i jest to to miejsce. Wchodzi się pierwszymi drzwiami po prawo, pierwsze drzwi podajże osłona drzwi następnych jest zamknięta na haczyk, zaś drugie drzwi są po prostu otwarte, po wejściu zastałem ścianę pajęczyn ale i doznałem szoku, pełne ale to pełne wyposażenie tam było! Poczułem się jak u swojej babci, mieszkanie bomba, natomiast dalsza część kamienicy również jest dostępna, tylko należy od tyłu przejść ogrodzenie i tam z tyłu będzie okienko otwarte na klatkę schodową, gdy już wejdziemy na klatkę wszystkie mieszkanka będą pootwierane kilka pustych, kilka w idealnym stanie, Jedźcie na to miejsce bo to jest perła urbexu według mnie :)
Wejście jest bezproblemowe do największego budynku, trzeba się trochę wspiąć, na silosy również jest wejście , na teren można na spokojnie wejść przez bramę, jak ktoś się boi może wejść przez płot od tyłu, budynki pustawe.
- Fort Bema, budynek WCH, Warszawa
Wszystkie budynki na terenie pootwierane, wszystkie to nie warte odkrycia meliny.
Wejście jest jak i do budynku (kotłowni) jak i na oba kominy, za komina jest jeszcze jeden budynek w którym mieściła się kiedyś strzelnica, również jest dostępny i ciekawy, można tam napotkać łuski, bezdomnych brak.
Byłem domek ma dwie części jedna to ta opuszczona , zaś druga jest już używana jako garaż, do tej jednej wchodzi się ze spokojem przez okno, trochę mebli tam jest ale z daleka nie polecam.
Może być jak na wille. od boku jest rozwalona siatka , potem trzeba wbić przez okno środek mocno się wali.
- Zespół willowo-parkowy Turczynek w Milanówku
Bardzo ładna willa, wejście bezproblemowe, drzwi główne otwarte. Środek bardzo elegancki, czujki ruchu powyrywane ze ścian, można spokojnie zwiedzać.
- Kotłownia Szpitala Bielańskiego, Warszawa
Wybite pustaki są, można wejść, da rade wejść na komin, dla widoków polecam.
Polecam przejść ogrodzenie od tyłu :) Natomiast wejście do domku wygląda tak że trzeba wejść przez spore okno od piwnicy, dalej wszystko dostępne :) Niestety na ostatnim piętrze widać ślady po menelicy jakiejś na szczęście jej nie było :) Całkiem sporo gratów tam ma :) Polecam ale radzę jednocześnie uważać.
- Zabytkowa kamienica , Warszawa
Większej kamienicy z zdjęcia już nie ma, jest za to ta mniejsza ruinka również klimatyczna.
- Kamienica na Pańskiej 100a, Warszawa
Bardzo ciekawa kamienica, wejście jest, przez dziedziniec kamienicy obok, gdy się już wyjdzie na dziedziniec trzeba przejść przez niewielki murek, dalej będą jedne z drzwi otwartych, środek pusty, dużo pomieszczeń jest wyjście na dach. Kamienica bardzo ładna z zewnątrz lecz szkoda że cała zabita dyktami, psuje to klimat budynku.
Totalna melina, nie warto wchodzić w jednym budynku trochę opon i dokumentów ale to tyle.
- Duży blok mieszkalny, Warszawa
Obiekt aktywny, w jednym miejscu nie ma ogrodzenia prawdopodobnie była tam furtka jakaś, potem trzeba wspiąć się na daszek i wejść przez wybite pustaki w oknie, środek pusty można powiedziec że nie warto, dachem przechodzi się do każdej innej klatki :) Pozdrawiam.
Piękna willa, perełka okolic jak dla mnie, Kilka samochodów się znajdzie, środek bardzo ładnie wyposażony ale niestety jest alarm (lekko uciążliwy) ale da się znieść, auta pootwierane :) Nikt raczej nie mieszka w takich warunkach, lecz to tylko moja teoria :)
- Willa G.
Bardzo ładna willa, wystarczy przejść przez płot i już droga wolna :) środek ultrazdewastowany ale nadal willa ma klimacik, chyba należy ona do sąsiada obok ale pewny nie jestem.
- Opuszczona stara kamienica, Warszawa
Brama otwarta, ale nic ciekawego można powiedzieć że taki szkielet bez potencjału ponieważ daszek też nie najlepszy. Za to sądzę że sąsiednie kamienice niedługo opustoszeją. :)
Dokładnie ta kamienica nie jest już aktywna ponieważ po prostu już jej nie ma, natomiast pod nr. 13 jest kolejna kamienica, która jest dostępna, aby do niej wejść należy przejść nad bramą główną, potem wszystkie klatki pootwierane, wyposażenia trochę jest, jedna z klatek bardzo fajna pod zdjęcia.
- Opuszczona restauracja Baszta (willa z XIX wieku)
Baszta niestety spalona, wejście przez płot do środka którędy się chce, bo wszystko pootwierane :) Po terenie biega sobie czasem niewielki piesek ale raczej nie zagryzie hehe, miejsce jeszcze ma swój urok.
- Zaklad Metalurgiczny Ursus "Modelarnia"
Dalej dostępne, Wystarczy umieć się jako tako wspinać czy mieć drabinę :)
Właściciel wpuszcza :) Wystarczy ładnie poprosić i odpowiednio zagadać, piękna kolekcja.
Ogrodzenie kompletnie zdemolowane (nawet od ulicy) do środka poprzez powybijane okna z tyłu budynku, żadnego właściciela nie ma, często nocuję w tym budynku jak mi pociąg ucieknie do Wwa
- Twierdza Modlin, Nowy Dwór Mazowiecki
Cały teren twierdzy opuszczony, łażenia na kilka dni, polecam zaliczyć wieżyczki :)
Puste domki ale miejsce bardzo ciekawe, ze względu na bezproblemowy dostęp, można przyjść na spacer z psem.
Perła Warszawskiego urbexu, na teren polecam wejść od ul. Mszczonowskiej, do samolotu potrzebna jest drabina, polecam wchodzić w nocy bądź w mgłe ze względu na to że to teren policji, samolot w idealnym stanie. Byłem dziś. Aktywne
- Opuszczona Szkoła Z Celą W Piwnicy
Miejsce puste, ale fajne pod zdjęcia w jednym miejscu ogrodzenie rozwalone jest i można na spokojnie wejść na teren później trzeba po daszku takiego garażyku przejść do otwartego okna, radzę zachować ostrożność.
- Orzeł (stadion kolarski, hala ćwiczeń), Warszawa
Na sam teren wejście banalne, (idąc od ulicy Podskarbińskiej w kierunku Mińskiej natrafiłem na chyba dwie dziury w płocie jedna ogromna i nie do niezauważenia) Sam tor całkiem fajny, budyneczek dostępny jedna dykta w oknie jest niedokręcona i można ją bezproblemu zdjąć a za nią okna już nie ma, był chyba tam jakiś pożar, kamer pełno i załączyłem alarm w środku :(
- Domek w nienaruszonym stanie
Szkoda tylko że ten domek nie wygląda tak jak na zdjęciach, ale mimo to jest całkiem klimatyczna melinka, hahahaha. Frajerzy po jaką cholerę wy wprowadzacie w błąd?
- Szpital Psychiatryczny "DREWNICA"
Super miejscówa, w nowszym budynku obok moja ciocia była pacjentką, ale do rzeczy, wszystkie budynku bezproblemowo dostępne. Wyposażenie szpitalne jest, łóżka, wózki i wiele więcej, lamp nie zastałem, w jednym budynku kamera w jednym z pomieszczeń ale nie działa alarmów brak. Polecam
- Pałacyk Śleszyńskich, Warszawa
Wejście jest ale wieczorem polecam, gdy w dzień próbowałem skakać ochrona z ambasady obok się na mnie patrzyła jak na idiotę, dodatkowo w okolicy krąży dużo policji pod wieczór spokój.. Na teren siup przez płot do środka jest otwarte okno. Środek pusty nic ciekawego.
Sam tor do biegania funkcjonuje lecz stadion nadal nie, polecam pod wieczorek przejść przez ogrodzenie od strony przystanku i tam jedna z bram kierująca na stadion jest kompletnie otwarta, uwaga na budkę z ochroniarzem.
- Opuszczony Zakład Karny Rakowiecka
Można albo wejść z tyłu przez piwnicę kamienicy tunelem podziemnym albo próbować jakoś przez bramę, ja wchodziłem wczoraj dwa razy raz przez bramę, zaś drugi raz przez piwnicę którejś kamienicy od tyłu (mogę powiedzieć która to na priv) środek idealnie zachowany w części szpitala są lampy i łóżka, normalnie jak w horrorze , cieszę się że jest ciągle wejście jakieś tam :)
Super łatwe wejście ale też super nic ciekawego ;) Można podejść jak jest się blisko. PS: patrzcie jak są dykty przymocowane ;) Jedna jest kompletnie nie dokręcona a za nią rozbite całkowicie okno.
- Opuszczona kamienica na Chmielnej 16
Nic ciekawego stan surowy, wejść polecam od tyłu, wejście na dach jest.
Aktywne ciągle było tylko nikt nie umie sobie studzienki otworzyć :) Wchodziłem z 4 miesiące temu ponownie i ciągle tak samo duszno, ciasno i fajnie ! Polecam ciągle
- Gazownia warszawska na Woli, Warszawa
Wejście jest dalej bezproblemowe, do niedawna było dwóch ochroniarzy teraz jest tylko jeden, w dodatku wszystkie kamery na terenie nie działają, w jednym miejscu na terenie Skweru jest szpara w ogrodzeniu i można smiało się w nią wcisnąć potem wszystkie dwa budynki są otwarte, schody na pierwszym poziomie w dobrym stanie potem z każdym metrem w górę jest coraz gorzej pode mną z dwa schodki się ułamały lekko, lecz jakoś dotarłem na dach, polecam w nocy łatwiej wejść, w dzień może ochrona przegonić :)
Rozbite pustaki są, można wejść, w środku trochę mebli tam się ostało wyjście na dach kamienicy również jest, w piwnicy odnalazłem kamerę filmową wartą kilka koła ;)
Wejście możliwe wystarczy użyć dwóch rzeczy, drabiny i mózgu :) Nic ciekawego zwykły niedokończony parking chodź widoki ciekawe.
- Niewykończony szkielet budynku
Jest ochrona, wejście banalne, w nocy kiedy ochrona smacznie sobię śpi (bo nie chroni tylko śpi) polecam przejść przez płot od strony szkółki jakiejś, potem polecam po deskach wspiąć się na 1 piętro stamtąd jest bezproblemowe wejście na dach i na wszystkie piętra, każde piętro takie samo, chyba zaczyna się jakiś remont bo świeże cegłówki leżały na klatce i na piętrach.
- Warszawskie Zakłady Mechaniczne PZL
Wejście banalne, fakt kamer trochę jest ale wszystkie nie działają, okien jest z kilkadziesiąt pootwieranych najlepiej wchodzić przez płot od tyłu, środek pusty, dach bardzo fajny, i widzę że komuś się tu nieźle nudziło ponieważ chodząc se po dachu zauważyłem że na dachu też jest atrapa, hahah. Mimo to łażenia od groma ;)
Miejsce fajne, wchodzi się do środka poprzez wyrwaną dyktę w oknie. Środek pusty ale fajnie wygląda sam teren z zewnątrz, polecam
- Opuszczona kamienica na chmielnej
Wchodziło się jakoś od ulicy kilka tygodni temu przez rozbite okno, w środku pusto stan kompletnie surowy jest wyjście na dach. Nie polecam do urbexu
- Stara kamienica, Żelazna 43, Warszawa
Brama otwarta, pustka w środku, dużo łażenia i wyjście na dach, z braku laku można się przejść :)
- Kamienica Lejba Osmosa, Warszawa
Melina jakich pełno, wejście jest ale co z tego że jest jak w środku jest tyle meneli ile obiektów opuszczonych w wwa, szybkie wejście i szybka ucieczka przed menelem :) W środku i tak pustka, nie polecam atakować
Jedna z ciekawszych szkół w Warszawie (moim zdaniem) wejście bardzo łatwe, polecam przeskoczyć ogrodzenie przy tych budkach roboczych wspiąć się po kontenerze na daszek i wejść przez rozbite okno z ugięta kratą (to okno znajduje się przy sali gimnastycznej) w środku widać że grano w Paintballa, jedynie co się jako tako ostało to siłownia, jak dla mnie fajny zgnilak.
- Szkoła Wyższa Almamer, Warszawa
Wejście banalne z tyłu, środek rozwalony do granic możliwości, widok z dachu przepiękny, menele są w mniejszym budynku.
Wejście jak najbardziej jest, wchodzi się od samego tyłu, trzeba przejść przez mur około 2 metrowy który jest zakończony drutem, lecz drut też jest do ominięcia, pomimo swojej otyłości udało mi się pokonać drut, po wejściu na daszek pod moją wagą zawalił się dach i zleciałem do środka jakiejś komórki czy garażu, przeciąłem sobię nogę... Ale jak już wleciałem to czemu by nie spróbować zwiedzić tego? A więc poszedłem kawałek dalej w głąb dziedzińca i uruchomiłem czujkę, nie wyła. Poszedłem jeszcze kawałek na kolejny dziedziniec i natrafiłem na otwarte drzwi do jednej z klatek, okazało się że z jednej klatki da radę przejść do wszystkich innych klatek ponieważ szabrownicy porobili dziury w ścianach i jest przejście piwnicami z klatki do klatki :) wyjście na dach również jest lecz nie polecam dach rwie się, na sam koniec miłe spotkanie z ochroniarzem :) Ochroniarz bardzo miły wypuścił mnie wolno poprzez bramę i opatrzył moją ranę, bardzo ciekawe przeżycie , polecam lecz środek bardzo zniszczony.
- Fabryka Radioodbiorników Telefunken
Wejście banał, skok przez mur i wszystko pootwierane, szkoda że tak poniszczone.
Żadnych kamer żadnych alarmów , dwa okna otwarte z tyłu wbijaj śmiało :)
Bardzo łatwe wejście, z tyłu znalazłem z dwa okna otwarte, prądu nie ma, sprzętu dużo jest wychodząc Pani pielęgniarka zapytała się co ja tam robię ale ją olałem i pospiesznym krokiem opuściłem teren. Co do wejścia na teren to wszedłem przez otwartą jedną z bram.
Miejsce, Genialne! Byłem dziś i zwiedziłem wszystkie hale od tłoczni aż po schrony, jedna hala (podajże tłocznia) jest już rozbierana lecz da się śmiało wejść ogrodzenie jest do pokonania, schrony jak najbardziej dostępne tylko trzeba trochę poszukać ich czyli to się wiąże z łażeniem tunelami technicznymi które również polecam można nimi dojść do lakierni, lakiernia jest bardzo dobrze zachowana i pali się w niej ciągle prąd, schrony również są pod napięciem i z wyposażeniem, udało mi się zwiedzić jeszcze kilka innych mniejszych hal lecz niestety były one nie do końca opuszczone i mnie pogonili, na szczęście każde pomieszczenie każdy kąt FSO zaliczony :) FSO nigdy nie umrze!
- Opuszczona hala FSO, Warszawa
Z każdej strony jest jakieś wejście, na mniejszy jak i na większy dach można ze spokojem wejść. Na mniejszy wychodzi się przez okna, na większy przez wyłaz, można z mniejszego dachu przejść na dach hali czynnej obok, z góry piękny widok na Żerań ;) Hala pusta i poniszczona nic ciekawego
Bunkry to nie moja specjalność lecz przejeżdżałem obok tego obiektu więc postanowiłem zwiedzić, przez główną bramę nie polecam się ładować bo zaraz obok jest stróżówka ciecia, poleca jakoś od tyłu wjechać na teren tam, w ogóle na tyle nie ma ogrodzenia, bunkry są porozrzucane po terenie ale wszystkie dostępne i ciekawe, kamer czujek brak. Polecam
Byłem dziś, wejście bez problemowe, główne drzwi otwarte (parę okien nieopodal drzwi również otwarte) W środku totalna pustka lecz naprawdę bardzo fajnie to wygląda, można porobić piękne zdjęcia, lamp operacyjnych nie ma, w jednym pomieszczeniu pełno telewizorów starej daty, obiekt wielki , jest wejście na dach. Polecam
Może z tego względu że w dwóch budynkach okna piwnicze były zastawione pustakami tylko się je wyjmowało.
Bywam tam często, wchodziłem jeszcze jak były okna, bardzo miły Pan ochroniarz udostępnił mi do zwiedzania wszystkie budynki, większość mieszkań było wtedy zamknięta czy zamurowana, natomiast byłem wczoraj i wszystkie budynki były otwarte, do każdego wchodziło się przez okno od piwnicy, strasznie poniszczone, kiedyś lepiej to wyglądało.
Jakiś kolejny troll, miejsce jak najbardziej nieaktywne ktoś robi z nas trolla!
- Ośrodek szkoleniowy Straży Pożarnej
Było się rok temu.... Wszystkie budynki były dostępne i zachowane, był również schron jak byłem przejazdem kilka dni temu wszystko zadeskowane, a więc nieaktywne.
- Budynek za nieruchomościami, Warszawa wesoła
Budynek w dobrym stanie lecz całe wyposażenie zostało przeniesione na strych, według mnie nie warto, byłem rok temu i przeszedłem przez ogrodzenie i wszedłem przez okienko od garażu, z garażu później było normalnie przejście dalej ale pokoje pustawe, nie polecam!