This place was changed 1 times. See change history.
bardzo duże miejsce wejście bez problemu dużo ludzi ale nikt sobie nie przeszkadza przyjechałem z daleka i było warto
Dostępne jest dziura obok głównej bramy. Tylko towarzystwa się tam strasznie dużo kręci więc radzę uważać.
Byłyśmy dzisiaj, wejście bez problemu. Dużo ludzi ale nikt sobie nie przeszkadza przez ilość pomieszczeń i budynków. Dużo szkła, gruzu i malunków ale w niektórych pokojach zachowały się szafki, tapczany, wykładzina, tapeta… Wszystko niestety mocno zniszczone i podgniłe. No ale przede wszystkim sam układ budynków bardzo ciekawy!
Wejście jest banalne przez multum dziur w ogrodzenie, o wejście nie trzeba się bać, w środku bardzo obiekt zdewastowany lecz bardzo ciekawa architektura jak i widoki z dachów są naprawdę warte, ochrony kompletnie nie ma a miejsce jest bardzo popularne, gdy zwiedzałem natknąłem się na 10 osób :) Ogółem są pokoje w których zostały szafki co się liczy, ale naprawdę obiekt mocno zdewastowany, ale spacerek po obiektach naprawdę mega, polecam zejśc również do piwnic, przez taką dziurę w podłodze ponieważ są one dość ciekawe, Polecam bardzo
Byliśmy w sobote 15stycznia 2022. Poprzednim razem byłem w kwietniu 2020 i w zasadzie niewiele sie zmieniło po za tym że jeszcze większy syf. Dziura w płocie umożliwia bezproblemowe wejście. Widac wszędzie tabliczki że teren prywatny,grozi zawaleniem itd. Byliśmy ok 30min. potem jeszcze spacer brzegiem jeziora i żadna ochrona sie nie pojawiła.
Obiekt aktualnie chroniony. Wszystkie dziury w płocie zaspawane i prwadopodobnie założone czujki ruchu. W trakcie dzisiejszej eksploracji doszło do interwencji ochrony zaledwie 15 min od wejścia na obiekt.
Jak niżej: miejsce w coraz większej ruinie. Obiekt jest duży i warto zobaczyć ze względu na ciekawą architekturę i to właściwie tyle.
Ocena: 3 /6
Sam obiekt jest tragicznie zdewastowany... Po prostu gruz i szklo... Okolica natomiast jest super: las, woda + same budynki fajnie wygladaja. Sporo chodzenia, ale przyjemnosc prawie zerowa... W srodku co tylko sie dalo zostalo rozwalone. Fajnie przyjechac przejsc sie bo fajne miejsce, ale sam obiekt mocno zawodzi.
Dla lubiacych roofing jest opcja wejscia po drabinie na dachy takze to fajne. W okolicy bardzo duzo ludzi. Jak przyjechalem to juz jakas ekipa sie krecila. Wychodzilem to jakas para wlasnie zaczynala zwiedzanie.
Jak najbardziej polecam na spacer po fajnej okolicy w fajnym miejscu i zeby zobaczyc. Ale jezeli chodzi o budynki to tak naprawde szkielet architektury.
Wejscie bez brudzenia sie przy samej ulicy.
Dziekuje
Kordynaty: 52°29'36.5"N 19°26'50.2"E
52.493474, 19.447279
23.08.2020 bardzo zniszczone, masa gruzu, masa szkła, patrzcie pod nogi. Wejście dziecinnie proste.
Tragedia… bardzo smutno było mi zwiedzać ten obiekt… Gdy byłem tam w 2017 roku wyglądało to o niebo lepiej, nie wiem co kieruje ludźmi którzy podejmują się takiej demolki… banda debili, nie da się tego bydła inaczej określić…
Miejsce bardzo zniszczone z dnia na dzień jest tam coraz gorzej ! Brak słów na to co się tam dzieje !
Byliśmy w Okrąglakach pół roku temu - ich wielkość piorunuje. Spędziliśmy tam około 2 - 3 godzin, lecz jak kolega poniżej napisał - to wciąż za mało, żeby wszystko obejść. Wielkim minusem jest to, że obiekt jest bardzo popularny - i wtedy trafiliśmy na kilka grup eksplorujących to miejsce w tym samym momencie + mieszkańców miasta chodzących po terenie obiektu. Należy uważać na odłamki szkła, bo walają się wszędzie, więc odpowiednie buty i rękawice zalecane. Mimo to, mega polecam
Ośrodek bardzo fajny, z dużą historią. Ja spędziłem w nim 2h ale to zdecydowanie za mało. Bardzo rozkradziony polecam na Google Maps wejść i pooglądać zdjęcia jak jeszcze nie był rozkradziony. U mnie również film stamtąd: https://www.youtube.com/watch?v=lODe7_z5-pA. Pozdrawiam
Suzume
Bardzo ciekawe miejsce. Trzeba się liczyć z tym, że jednocześnie zwiedza tam kilka ekip :)