https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sto%C5%82eczne_Zak%C5%82ady_Winiarsko-Spo%C5%BCywcze_Przemys%C5%82u_Terenowego_%E2%80%9EWarsowin%E2%80%9D
This place was changed 2 times. See change history.
Byłem tam 20.06, miejsce dalej aktywne. Wejście przez siatkę, od strony drogi obok torów. Duża część urbexu spalona. Miejsce jest duże, jest co zwiedzać. Jedyne na co trzeba uważać to na to by nikt po pały nie zadzwonił albo na ćpunów, którzy mogą być w piwnicy
Polecam zobaczyć miejsce ma klimat ale nie stety większość spłonęła wejście jest od tylu płotu tylko trzeba uważać na panią która wkurza się jak sie wejdzie do środka
miejsce było świetne przed pożarem, dach czyli tak naprawdę główna atrakcja tego obiektu niestety w całości spłonął. W całości jest tylko jedna hala i komin (ładne są zdjęcia z góry ale odradzam wchodzenie ponieważ całość jest bardzo zardzewiała i ma dziury)
ciekawe miejsce, jak komuś się nie chce skakać przez bramę to można pójść na około i od tyłu jest spora dziura w ogrodzeniu ;)
https://www.youtube.com/watch?v=ZeLy0mqyCvA
Łatwe wejście wystarczy przejść przez brame. Do każdego budynku może bez problemu wejść. Na terenie obiektu również znajduje się komin na który da się łatwo wejść lecz na górze jest popękany.
No więc tak - żeby wejść trzeba przeskoczyć przez główną bramę potem można chodzić gdzie się chce. Czujka jest w głównym budynku lecz nie działa. Sama fabryka jest ok - gdyby nie fakt że kręci się tam dużo nieciekawych ludzi, my spotkaliśmy grupkę nastolatków, jakiego pana z dzieciakiem i faceta który łaził dookoła fabryki, rzucał deskami, czegoś szukał itd. Nie wyglądało to dobrze więc opuściliśmy teren fabryki. Także uważajcie, serio
Dziura w plocie załatana, można łatwo przeskoczyć przez ogroyszebie, w środku nic ciekawego same śmieci, nikogo nie spotkałem
Wejście jest przez dziurę w ogrodzeniu ale po pierwszym kroku w budynku usłyszałem głośne krzyki, jestem pewien że to byli naćpani narkomani albo bezdomni, ukryłem się w krzaku za ogrodzeniem i dostrzegłem jak trzech łysych typów wychodzi z fabryki, śmiali się i darli się, dziwna sprawa, uważajcie na narkomanów tam... Serio
Ok sprawa wygląda tak-Brama zamknięta , ale dość niska więc można łatwo przejść.
W jednym z garaży jest czujka alarmowa taka biała , ale jest wyłączona - przynajmniej tak mi się wydaje . Może być to po prostu cichy alarm.
Byłem ja i 2 inne osoby.
Bezdomnych nie spotkaliśmy , ale są na pewno bo były stanowiska bezdomnych i świeże jedzenie.
A i na piętrze w głównym budynku są ćpuny. Ja i moi koledzy usłyszeliśmy jak ktoś chodzi po szkle i nie zwiedzaliśmy piętra .
Gdy wracając przechodziliśmy przez bramę podjechał pod bramę samochód - srebrna kia. Okazało się że to tajniacy. Kazali nam zdjąć plecaki i je przeszukali, ale sami Panowie byli mili i tylko nas spisali i trochę z nami porozmawiali np. opowiedzieli nam o historii tego budynku.
Podobno sprawdzali zwykłych ludzi i pytali się czy nie mają narkotyków , ale jestem pewny że ktoś po prostu zadzwonił na policje bo pewnie zobaczyli nas jacyś ludzie.
Do okoła są osiedla i ogródki działkowe.
I to własnie ci tajniacy powiedzieli nam też o tych ćpunach.
Ogólnie miejsce 9 na 10 .
Radze nie hałasować.
Uwaga na dachy bo prawie wszystkie się niedługo pewnie zawalą.
W jednym z pomieszczeń był pożar.
W głównym budynku można spotkać maszynę chyba podającą tlen jest ona w idealnym stanie ,,jeszcze'' i pewnie sporo kosztuje. Jest spoto elektroniki głównie zniszczonej - od cholery telewizorów i monitorów, kilka klawiatur jeszcze za ms-dosa, telefony, kasa fiskalna, i jakieś inne rzeczy.
Są tez piwnice.
Pozdro dla wszystkich Urbex eksploratorów.
Budynek mieszkalny natrafiliśmy na bezdomnego ale nie było problemów, hala przemysłowa mocno zniszczona ale miejsce warte odwiedzin.
Główna brama kamera na ABW skierowana na nią, wejście od nieczynnej kładki nad torami, byliśmy na terenie ale odpuścilismy bo zaczęło padać, będzie kolejne podejście.
Fabryka a raczej zespół fabryczny, kamer, czujek itp. niema tak samo jak i ochrony brak od 3 lat, jedynie to ABW które ma okna wychodzące na teren wytwórni na to należy jedynie uważać, byłem dwa razy i nie miałem problemu ale lepiej zapobiegać niż leczyć. Wejście średnie i łatwe zależy z której strony się wchodzi, z każdej strony oprócz torów wejście przez płot jak ktoś by chciał wejść od strony parku od prawej stornie to polecam znaleźć takie miejsce gdzie drut kolczasty jest wygięty i da się wejść, dostępność od strony torów przez dziurę w płocie wystarczy iść ścieżką i w pewnym momencie się wchodzi. Same budynki skrywają sporo artefaktów po właścicielach prawowitych jak i tych którzy działali sobie po zamknięciu fabryki. Zwiedzania na 1h przez 1,30 do 2,00. UWAGA na pierwszym piętrze w niektórych pomieszczeniach bezdomni urządzili sobie łazienki więc trochę śmierdzi i należy patrzeć pod nogi żeby w takową niespodziankę nie wdepnąć. Poza tym miejsce poleca. Załączam pełną galerię miejsca.
Patrząc na główną bramę i wiszące na niej tabliczki z ostrzeżeniami o psach na terenie i i ochronie nachodzi mnie jedno konkretne pytanie czy obiekt jest pilnowany przez ochronę i pieski i czy są jakieś kamery albo czujki albo podobne zabezpieczenia czy raczej swobodne zwiedzanie?.
Heisenburger
Miejsce aktywne. Wejście przez siatkę od strony torów. Obiekt duży aczkolwiek w środku niewiele poza praktycznie pustymi halami i pokojami. Klimacik aczkolwiek jest. Polecam