Ostała się sama rotunda, wszystke "wejścia" zostały niestety zabezpieczone blachą ale ktoś sprytny przy czyjejś pomocy może się wspiąć w miejscach okien.
Na dużej polanie, nad brzegiem sztucznego stawu w 1811 r. zbudowano pałacyk składający się z okrągłej, piętrowej rotundy oraz parterowej przybudówki. Autorem projektu był prawdopodobnie sam Stanisław Kostka Potocki współpracujący z architektem Christianem Piotrem Aignerem. Piękny pałacyk przez prawie półtora wieku służył Potockim, Branickim, a w czasie okupacji niemieckim dygnitarzom, aby ulec zniszczeniom w 1945 r.
Niezabezpieczona ruina uległa daleko posuniętej degradacji i dziś można zobaczyć jedynie pozbawione okien i dachu mury rotundy na zarośniętej, niewielkiej polanie.
Źródło:http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/38700,warszawa-rotunda-palacyku-potockich-w-morysinie-(1811).html
Zdjęcia: https://oknonawarszawe.pl/blog/wp-content/uploads/2013/06/20130526_170128.jpg
http://polskaniezwykla.pl/web/place/38700,warszawa-rotunda-palacyku-potockich-w-morysinie-(1811).html
Tego miejsca nie nazwał bym raczej urbexem , bo jest za mały i nawet nie da się wejść do środka. Miejsce polecam bardziej miłośnikom historii itp. Obiekt fajnie można sobie porównać ze zdjęciem autora , jak kiedyś wyglądał. Az ciężko w to uwierzyć że było tu kiedyś coś więcej niż tylko wieżyczka.
Entity606
wejść się da, trzeba być tylko wystarczająco odważnym, jednak w środku nic ciekawego, raczej ciekawostka niż urbex