Otoczone płotem z drutem kolczastym, wejścia nietknięte, obiekt najpewniej niewchodzalny. Podejść można normalnie drogą publiczną Kotsisa --> Budzińskiej-Tylickiej. Wrzucam celem dalszej obserwacji.
Owszem z tyłu jest otwarte okno tylko trzeba je mocniej popchnąć, w środku natomiast są pozakładane świeże czujniki ruchu które wzywają ochronę, w tym miejscu byłem pierwszy raz 4 lata temu i wtedy zupełnie nic takiego nie było, z tyłu jedno z okien było otwartych i dalej już żadnych przeszkód nie było, był w budynku również prąd i można było popodłączać lampy operacyjne czy sprzęt szpitalny, teraz już prądu nie ma :(
Bardzo łatwe wejście, z tyłu znalazłem z dwa okna otwarte, prądu nie ma, sprzętu dużo jest wychodząc Pani pielęgniarka zapytała się co ja tam robię ale ją olałem i pospiesznym krokiem opuściłem teren. Co do wejścia na teren to wszedłem przez otwartą jedną z bram.
Żadnych kamer żadnych alarmów , dwa okna otwarte z tyłu wbijaj śmiało :)
To idź i wbijaj śmiało, bo masz bardzo nieaktualne info :D od kilku miesięcy jest alarm i wszystko zamknięte
Niektórzy po prostu nie umieją mocniej popchnąć okna :) I niektórzy boją się atrap :) Poproszę zdjęcie kamer i czujek ruchu :)
Kamer nie ma. zdjęć czujek nie mam bo środek niedostępny i patent z pchnięciem okna nieaktualny odkąd założyli nowy system alarmowy. Na budynku jest nowa syrena alarmowa, jest od razu za bramą od ulicy Witkiewicza, i tabliczki że obiekt chroniony przez SERIS Konsalnet, i założone są też nowe halogeny.
Naprawdę? Z chęcią zrobię rewizytę, ponieważ bardzo fajnie mi się tam podłączało sprzęt szpitalny :)
52.28069348009239, 21.013102593543206 - tu gdzie pineska polecam spróbować wejść na teren nie ma tam ani drutu kolczastego ani to nie jest teren FSO można tamtędy próbować ja tamtędy wchodziłem, powodzenia :)
Obiekt jak najbardziej dostępny, pare okien jest otwartych nie myślcie sobie że jest to przedszkole jakieś to jest schowek luxmedu który znajduję się obok na teren wchodzi się przez otwartą bramę w dni robocze w dzień wolny od pracy skok przez płot, ludzie z luxmedu mają wywalone na tyłach powinno być parę otwartych okien jako iż są to stare okna należy lekko je popchnąć a nie dotknąć tylko, w środku trochę tych mebli i sprzętu szpitalnego jest, prąd również był jak byłem, w piwnicy jest schron lecz pusty, polecam dodam pare fot
Dodam jeszcze że w obiekcie jak byłem można było pobawić się czyli popodłączać lampy operacyjne i komputer itp. polecam fajna zabawa :) Oczywiście wszystko poodłączałem więc nic się nie zniszczyło :)
Adish.xd
Miejsce nie aktywne