Ośrodek opuszczono w 2019 roku. Niegdyś do ów ośrodka w Rogoźniku zjeżdżały załogi huty Katowice. Brak ochrony, kamer, a jedyne ogrodzenie to murowany fragment od strony głównego wjazdu i parkingu, oczywiście bez bramy. Nic tylko wchodzić, podziwiać i oczywiście NIE dewastować. Widać, że niektóre pomieszczenia przetrwały podpalenia, ale mimo to polecam. Nadal można znaleźć kilka ciekawych znajdziek
Czerny
polecam domki wczasowe, jest ich sporo w lasku. Ogólnie fajny klimat