Data wizyty: 1/11/2020
Ocena: 2 /6
Odwiedzone w nocy. W kordynatach podalem miejsce, ktore prowadzi dokladnie do obiektu w lini prawie prostej, wydeptane i dyskretne.
Zwiedzania kilka minut... Malo miejsca, ciasno co najgorsze ktos mieszka doslownie obok. Nie jestem nawet pewien czy to nie jest czesc posesji tej osoby. W srodku praktycznie nic poza piachem. Dobrze, ze chociaz kot wyskoczyl bo tak to byloby naprawde marnie.
Liczylem na architekture, ale galezie drzew mocno zaslanialy obiekt, a nie bylo nawet jak bardziej wycofac i zobaczyc z dala ze wzgledu na osobe, ktora mieszka doslownie kilka krokow dalej.
Kordynaty: 52°02'49.8"N 21°10'17.3"E
52.047177, 21.171462
The chapel is fantastic, and honestly the exterior is in a better shape that I would've imagined. The surrounding area is littered with bottles, but the chapel itself didn't have a single one in it. As I was trying to photograph it from the front, I realised that someone lives or at least maintains a residence really fucking close there and I don't know how keen they are on people taking pictures, so I left a bit earlier than I intended. Thanks to global warming there was not a drop of water in the pond in August, and the aqueduct looking bridge was pretty wrecked. The bridge that takes you to the chapel from the forest route however is holding out well and worth seeing. Impossible to take photographs of when the nature is in bloom, so I'd reckon early spring or late autumn is the time to go there.
II poł. października 2019.
Miejsce aktywne. Budynek małej kaplicy, mocno zniszczony. Ładnie położony z ciekawym przejściem po kamiennym mostku, ale wnętrze zdewastowane i zaśmiecone. Dojście od strony ul. Wilanowskiej przez teren prywatny albo słabo widoczną od drogi ścieżką zaczynającą się obok sklepu spożywczego "na Skarpie".
Edekj
Zrujnowana kaplica + zawalony dworek. Ciekawe miejsce, ale na krótką wycieczkę, tak przy okazji.
https://www.youtube.com/watch?v=ABm71rIJw2E