Poznańskie Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego (w skrócie ZNTK Poznań) – przedsiębiorstwo z Poznania zajmujące się produkcją, modernizacjami i naprawami pojazdów szynowych i ich podzespołów oraz świadczące inne usługi z branży kolejowej.
Jego początki sięgają 1870, kiedy uruchomiono pierwsze z trzech warsztatów kolejowych połączonych na przełomie lat 80. i 90. XIX w. w jeden zakład. W 1995 zostało przekształcone w spółkę akcyjną, a w 2005 przejęła je spółka Sigma.
Sto czterdzieści lat historii poznańskich Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego zakończyło się całkowitym upadkiem przedsiębiorstwa.
iężko podać datę końca ostatecznego. Być może jest to 13 września 2013 roku – w tym dniu teren ZNTK został po raz pierwszy wystawiony na licytację.
Ale już wówczas od kilkunastu miesięcy nic nie działo się w opustoszałych halach fabrycznych.
Kiedyś za dzieciaka chodziłem tam codziennie, naprawdę byłem tam wszędzie i znam całe miejsce na pamięć. Teraz z tego co mi wiadomo to ochrona zaczęła coś robić i moim zdaniem nie warto tam chodzić bo jak złapią to mogą po pały dzwonić
za kazdym razem jak tam bylam gonila mnie ochrona czasami tez policja lata dronami i ogl miejsce gdzie same sezonowki chodza i rozpierdalaja odkad urbex stal sie trendem na tiktoku wszytsko juz poniszczone i ochrona mega wkurwiona goni kazdego autami i duzymi psami
sytuacja na 22.06.2024
ochrona patroluje teren samochodami i na pieszo. do budynkow raczej nie wchodza (teoretycznie nie moga) ale czasem moga na wejsciu stac, jak zlapia to lipa i probuja na policje dzwonic, trzeba sie ugadac z nimi, wejscie od kamienia uwazaja za zamkniete i twierdza ze skoro jest kamien to nie mozna przejsc. na dach z kominami da sie wejsc ale odradzam przez stan dachu ktory sie moze zapasc. niby warto ale trzeba mocno uwazac na ochrone. najlepiej przechodzic z budynku do budynku, nie glownymi drogami. ochrona psa juz niby nie ma ale maja gazowki
Jak z wejściem na dach na ten budynek z tymi trzema kominami, można wejść ?
Oraz czy jest wejście do tej największej hali ? (O ile się nie mylę jest to hala Z2)
na dach z trzema kominami mozna wejsc ale trzeba bardzo mocno uwazac bo w wielu miejscach nie ma podlogi i mozna spasc na sam dol
do hali z2 bez problemu mozna wejsc
No polecam jak wszedłem do głógnego budynku to był powiedziane JAPIERDOLE nie wiem jak z ochroną nie spotkałem ale wiem że jest ochroniarz z psem raczej bym się nie bał wchodzić na obiekt bo widać że mu sie nie chce ale jak ktoś nie chce ryzykować to polecam w sobotę bo strasznie duszo ludzi odwiedza ten obiekt byłem i spoktałem z 10 osób ochroniarzowi raczej się nie chce tym bardziej że podobno no wolny jest SERIO POLECAM
i macie linka do mojego kanału na YT pozdro Urbex po Zachodzie:
https://www.youtube.com/channel/UCLsqchWnu7jFy5oHU1rJvBg
Weszłyśmy i po 5 minutach przyszedł ochroniarz z psem. Na szczęście nas puścił po prostu, ale nie był zbyt miło nastawiony także generalnie raczej szanse na zwiedzenie całego są małe. Szkoda
super miejsce na pewno warte odwiedzenia pradze w weekend albo w nocy w weekend jest mnóstwo ludzi i ochroniarzowi nie chce sie biegać a w nocy jeżeli nie świsz latarką po oknach to cie nie zobaczy ochroniaż nie jest najszybszy da sie uciec ale jak cie złapie to tylko grozi chyba że pyskujesz/jesteś miły to pewnie zadzwoni na policje raz spodkałem grupke ukraińców któży żucali cagłami z dachu w ludzi i puszczali petardy ochraniż sie wkurzył i szókał ich z pałką teleskopową (nie wiem czy ich złapał)
Wydaje mi się, że widziałam tamtego dnia tą grupkę, ale nie sądziłam, że aż tak odwalają. Mam nadzieję, że dostali za swoje
Ochrona kreci sie po obiekcie, wiele hal, od strony avenidy kreca sie pracownicy kolei miejsce warte odwiedzenia
Wspaniałe miejsce, niestety zdołałam odwiedzić tylko 1/4 tego miejsca bo ochrona prawie złapała mnie i moich ówczesnych przyjaciół
Ogólnie miejsce jest super ale jak ostatnio już wychodziliśmy natkneliśmy się na policję że psami tropiącymi a jeszcze innym razem złapali nas ochroniaże ktuży się tam kręcą. Miejsce ciekawe i duże ale radzę uważać na ochroniaże i na policję kturą może się tam kręcić.
Byłem dzisiaj z kolegą i ogólnie to nie widziałem żadnej ochrony oprócz jednego czerwonego vana który jechał od strony avenidy w dół zatrzymał się gdzieś koło wieży ciśnień. W jednym z budynków jest bezdomny który nie stwarza problemów tylko sie pyta co tu robimy i idzie spać dalej.
Spoko miejsce, ochrona daje się przekupić za około 500zł, sale chemiczne i podziemia bardzo atrakcyjne. Polecam.
wejście nie jest trudne do znalezienia, miejsce jest jak najbardziej ciekawe i piękne, ale jest ogromny minus-ochroniarze, z którymi musiałem się spotkać. Najważniejsze to ostrożnie chodzić i rozglądać się. Powodzenia
Teraz udało mi się odwiedzić to miejsce… wejść jest wiele ale żeby dobrze zacząć proponuje wejść od hali Z3 i iść dalej będąc na górze w z3 musieliśmy się schować bo hale zaczęła przeszukiwać SOK i ucieczka teren bardzo duży i klimatyczny. Jeszcze idąc spotkaliśmy ochroniarza. Będąc i widząc ochronę proponuje uciekać ale i tak nie trzeba sie spieszczec by nie gonią tylko informują pozostałe patrole
Ostatnio trzeba bardziej uważać bo na miejsce codziennie jeździ służba interwencyjna. Budynki tez są obserwowane przez ,,SOK”- służba ochrony kolei, który mnie złapała. Ostatnio tez trwają wywozy śmieci z terenu wiec dodatkowo jest policja która widzieliśmy przy głównej bramie. Wiec wejście teraz jest ryzykowne
Policji to nie widziałem od dawna wiec gdy ich widziałem to był jednorazowe wezwanie. Policji cały czas nie ma ale teraz ochrona jest 2 razy bardziej czujna bo złapała już mnie i wielu moich znajomych. A sok to sam nie wiem chodzą torami ale jak cie zobaczą na terenie to podchodzą.
Update co do ochrony. Byłem dzisiaj z moim chłopakiem. Udało nam się zwiedzić 7 budynków jednak przy głównej bramie złapał nas ochroniarz. Był bardzo agresywny, od razu rozłożył pałke i wykrzykiwał przekleństwa abyśmy wyszli. Gdy byłem tu kilka miesięcy temu też złapał mnie ochroniarz, dla odmiany był bardzo miły, poprosił żebym wyszedł i na tym się skończyło.
Byłem z przyjacielem. Miejsce mega klimatyczne i mega duże, szczerze mówiąc wygląda jak opuszczone miasteczko. Budynków jest tam dużo i a na exploracje radzę wyruszyć na cały dzień lub dwa żeby zobaczyć wszystko. Jedynym minusem jest ochrona i wizyty policji. Jeden z ochroniarzy zna się z moim kolegą i słyszałem od kogoś że jest jeden który jak cię przyłapie to spokojnie odprowadzi to wyjścia, gorzej jak potem tam wrócisz. Bardzo polecam to miejsce
byłem tam niestety tylko w dwóch budynkach poniewaz zlapala mnie ochrona ale nawet jesli to czasu by nie starczylo zeby obejrzec wszystko
Byłem tam miejsce niesamowite lecz radzę zwiedzać z kimś kto zna teren (Zapraszam do mnie) niestety jest ochrona z którą da się łatwo dogadać koleś pomiędzy 30-40 lat bardzo miły i wyrozumiały który nie chce mieć problemów ani żeby inni nie miel z opowieści kolegów słyszałem że miejsce jest czasem patrolowane przez funkcjonariuszy Policji a w wakacje o 20 teren patroluje grupa interwencyjna z psem a po nie nikogo nie ma.
Piękny, klimatyczny i olbrzymi obiekt, jeden z większych urbexów w Europie, może i na świecie. Niestety obiekt bardzo zniszczony, a dodatkowo podobno często można spotkać ochronę (ja nie spotkałem, ale nie zwiedziłem całego obiektu, więc mogła być wtedy po prostu gdzie indziej), hala naprawy parowozów i lokomotyw (ta w tym olbrzymim budynku z neonem) robi potężne wrażenie, zwłaszcza o zachodzie słońca. Nie zwiedziłem jednak wszystkich budynków, w tym 2 wielkich hal i laboratorium, więc planuje jeszcze wrócić
Super miejsce, trzeba jednak uważać na ochronę bo pojawiają się patrole interwencji które jeżdżą po obiekcie.
Zwiedziłam tylko dwa budynki, ale jestem pod ogromnym wrażeniem, zdecydowanie trip na dwa dni od samego rana :D
Mimo wszystko miejsce nie jest w najgorszym stanie, warto się tam wybrać. Jeśli chodzi o ochronę to raczej na spokojnie.
Budynki się rozpadają, także radzę uważać. Dużo budynków do eksploracji, całkiem ciekawe miejsce, szkoda że już tak zniszczone...
Najlepsze miejsce w Wielkopolsce, radziłbym wchodzić od strony Avenidy, bo nie ma tam ochrony. Trzeba też uważać w budynku kotłowni (trzy kominy), bo na ostatniej kondygnacji oparcie o barierkę może skończyć się tragicznie, tak samo nie polecam wchodzić na trzy kominy, same w sobie stabilne, ale dojście do nich jest w złym stanie, więc można wchodzić jedynie na dach o płaskiej teksturze, ten pofalowany prowadzący do kominów jest bardzo niebezpieczny. Pozdro
Dayo Dayo
Od strony wieży ciśnień są kamery na zewnątrz i w środku dużej hali. Zaczęłli wywozić gruz z dostępnych hal. Chodzi strasznie dużo ochrony, za dnia i w nocy. Dziś widzieliśmy jak montują jescze dwie kamery w głębi obiektu. Jak wchodzić to wcześnie rano 6-8 bo wtedy nikogo nie ma. Duży ruch przy budce ochrony