Zabudowa szeregowa kilku drewnianych domków po pożarze, większość została opuszczona wraz z wyposażeniem. Niestety terez zamieszkują bezdomni, który szczują psem więc trzeba uważać. Jak to powiedziała jedna z przebywających tam osób "oni tego pilnują bo fotografowanie i chodzenie po pustostanach jest nielegalne". Dodam tylko że teren nie jest ogrodzony i nigdzie nie ma informacji ze teren jest prywatny.