Pa艂ac wybudowany prawdopodobnie na prze艂omie XIX/XX w. Dawniej funkcjonowa艂 tutaj PGR, a budynek pe艂ni艂 tak偶e funkcje administracyjne i kulturalne. Swego czasu odbywa艂y si臋 te偶 kolonie dla dzieci. G艂ówna brama pozostaje zamkni臋ta, my dostali艣my si臋 na teren boczn膮 drog膮. Id膮c w kierunku poczty, mijamy j膮 i idziemy prosto, napotykamy gospodarstwo (z pieskiem), przed nim skr臋camy w lewo w dó艂 na zaro艣ni臋ty mini w膮wóz. Wtedy znajdziemy si臋 zaraz obok jeziora Unichowa i w艂a艣nie z terenu pa艂acu mo偶emy podziwia膰 jego pi臋kno. Id膮c wzd艂u偶 jeziora, napotykamy jaki艣 blaszany budynek, a zaraz za nim murowany. Wewn膮trz budynku pali艂o si臋 艣wiat艂o, a obok sta艂 samochód, wszystko wygl膮da艂o jakby kto艣 tam przebywa艂, mimo to nikt na nas nie zwróci艂 uwagi, nikogo te偶 nie widzieli艣my. Chwil臋 pó藕niej, znajdujemy si臋 na ma艂ej k艂adce, która daje nam widok na pi臋kne jezioro, a zaraz naprzeciwko niego na okaza艂y pa艂ac. Wchodzimy w艂a艣nie od strony jeziora przez otwarte okno na parterze, teraz znajdujemy si臋 w piwnicy budynku z pod艂u偶nym korytarzem i licznymi pomieszczeniami gospodarczymi, np. kot艂owni膮. Wchodz膮c do góry po drewnianych schodach (ich stan wygl膮da na dobry), znajdujemy si臋 w przestrzennych pomieszczeniach z wysokim sufitem z jedn膮 du偶膮 sal膮. Z tego parteru a偶 dwie klatki schodowe prowadz膮 nas na gór臋, a jedna na strych. W niektórych z pomieszcze艅 wida膰 艣lady remontu; gotowe 艣cianki z p艂yty gipsowej, kafelki z pocz膮tku XXI w. Chyba co艣 posz艂o nie tak i remont nie zosta艂 uko艅czony, a szkoda, bo pa艂ac ma swój urok i jest ulokowany w pi臋knym miejscu. Niektóre pomieszczenia s膮 dosy膰 za艣miecone, ale raczej nie koczuj膮 tutaj bezdomni, ogólnie w pa艂acu panuje wzgl臋dny porz膮dek. Po szerszych i okaza艂ych drewnianych schodach dostajemy si臋 na pierwsze pi臋tro, na to pi臋tro prowadz膮 jeszcze inne schody, ale w膮skie i mniej pewne (równie偶 drewniane). Na pierwszym pi臋trze zastajemy przestrzenne pokoje, wida膰 偶e kto艣 chcia艂 tam co艣 zrobi膰, wi臋kszo艣膰 艣cian to albo g艂ad藕 albo p艂yta gipsowa. Na jednej ze skrzynek z elektryk膮 widnieje rok 1994. Z tego poziomu mo偶emy dosta膰 si臋 na klimatyczne poddasze, gdzie znajdziemy w sumie now膮 艂azienk臋 z pocz膮tku XXI wieku lub wspomnianego 94′ roku. Tam równie偶 panuje ogólny 艂ad i pustostan, na jednej ze 艣cian widniej膮 odci艣ni臋te 艣lady butów. By膰 mo偶e jacy艣 szabrownicy szukali tam czego艣 cennego, kto wie? Z tego pi臋tra mo偶emy dosta膰 si臋 ju偶 tylko na strych, gdzie le偶膮 ró偶ne puste kartony, a na pod艂odze jest pe艂no trocin i s艂omy, jak i zapadni臋tych desek, dlatego nale偶y zachowa膰 ostro偶no艣膰 i porusza膰 si臋 po d藕wigarach. Ze strychu mo偶emy te偶 spojrze膰 na jedn膮 z kondygnacji, która jest zawalona a偶 do parteru, mo偶liwe 偶e to by艂o w艂a艣nie g艂ówne wej艣cie. Od strony g艂ównej bramy przy pa艂acu stoj膮 maszyny rolnicze, które wygl膮daj膮 na ca艂kiem nowe, to sprawia wra偶enie, jakby kto艣 tam jednak „co艣 robi艂”, a mo偶e i kto艣 tego pilnuje, jak sugeruj膮 niektóre komentarze, dlatego polecamy dostanie si臋 tam od strony jeziora. Zwiedzanie mo偶e nie tylko dostarczy膰 pi臋knych widoków, ale równie偶 i dreszczyku emocji, dlatego polecam to miejsce.