Młyn elektryczny w powiecie otwockim. Obiekt czasami odwiedza ochrona, a w domach obok są mieszkańcy, którzy nie są mile nastawieni do eksploratorów.
Kilka pięter pełnych zadziwiająco dobrze zachowanej maszynerii, jest też trochę papierów i różnych artefaktów. Wejście na teren przez wyrwę w płocie a do budynku przez okno. Sąsiedzi nie zwracali na nas żadnej uwagi. Miejmy nadzieję, że fakt, że miejsce to znajduje się bardzo na uboczu sprawi, że młyn zachowa się w takim stanie jak najdłużej...
Miejsce oczywiście na zwiedzanie najlepsze, tylko szkoda że z każdymi innymi odwiedzinami coraz bardziej zniszczone przez debili. Dostępność łatwa a jedyny jaki jest problem i na co trzeba uważać to na dom obok w którym najprawdopodobniej ktoś mieszka i może zrobić się gorąco gdy zadzwoni ktoś po policje bo mieszkańcy nie są przyjaźnie nastawieni do odwiedzających
Admini weźcie to stąd wywalcie... tyle w temacie.. Kto ma wiedzieć ten wie. Miejsce zostanie zniszczone jak tu będzie..
Nalepki komornika z 2013, ostatnie kalendarze z 2015, jak na taki okres, to stan zachowania przyzwoity. Płot obalony, okna na parterze brak, somsiedzi nie zauważyli lub nie byli zainteresowani, więc dostępność oceniam jako łatwą.
Widzialem w internecie zdjecia tego mlynu sprzed kilku lat na ktorych bylo mnóstwo sprzętu, czy jest dzisiaj podobnie czy jest rozkradziony?
Damian Szubiński
Generalnie długo zastanawiałem się czy dodawać zdjęcia, ale uznałem, że już i tak nie powstrzymam dalszej dewastacji tego miejsca. Widać, że już wandale się dobrali - przybywa obrzydliwych graffiti, wyposażenie budynku porozrzucane bo wszelkich kątach. Nawet patrząc na ostatnie zdjęcia, wcale z nie tak dawna, można bez problemu zauważyć postępującą degradację tego miejsca przez zwyczajną patologię, która nie tylko co raz chętniej wykorzystuje ten budynek jako płótno do swoich "dzieł", ale też i do alkoholowych libacji tworząc niemalże kolekcję z pozostawionych przed siebie butelek. Jeżeli ktokolwiek chce jeszcze zobaczyć coś wartościowego to niech się śpieszy, bo warto, a to ostatnia chwila. I nie sądziłem że tak kiedyś powiem, ale z całego serca życzę temu obiektowi, aby ktoś go zaczął solidnie pilnować tak, by nie było się do niego tak łatwo dostać.