Fajne miejsce , tyle że przy ruchliwej ulicy. Posesja przy samym przystanku tramwajowym.
Wejście z lewej strony przez płot lub pod dyktą zależnie od preferencji, jest na pewno jedna działająca kamera na 1 piętrze w oknie w środku znaleźliśmy po niej pudełko jak i włączony komputer zapewne odpowiedzialny za kamerę, poza tymi małymi niedogodnościami miejsce bardzo klimatyczne i polecam odwiedzić
Samozwańczy szeryf z posesji obok gdy tylko kogoś zauważy grozi policją.
Żeby wejść na teren trzeba się wślizgnąć pod dyktą założoną na siatkę.
Ostatnio oglądając pałacyk by wiedzieć czego mniej więcej się spodziewać w wypadku zwiedzania wpadłam na prawdopodobnie właścicieli wychodzących z posesji
Stąd pytanie czy był tam ktoś w niedawnym czasie i jest w stanie potwierdzić że zabezpieczenia wciąż są nieaktywne?
Ostatnio odwiedziłem, co do czujek nic się nie zmieniło, z kamerami to samo. Polecam czekać aż na przystanek przybędzie tramwaj i wykorzystać sytuację żeby wejść przez rozerwaną siatkę w ogrodzeniu
Stan na 22.08.2021: Wejście bezproblemowe, w środku są czujki, lecz nieaktywne. Sam budynek jest dość spory, lecz stoi pusty. Piwnice były najciekawszym elementem zwiedzania, na dach/poddasze nie wchodziliśmy, zwiedziliśmy w jakieś 20 minut całą resztę. Będąc w pobliżu można zahaczyć, polecam
Obiekt ciekawy pod względem architektonicznym pustki w środki ale i tak warto jaki taki punkt dodatkowy do wycieczki byłam dzisiaj wesjcue normalnie przez drzwi
Byliśmy w tamtym tygodniu, trzeba uważać, ponieważ sypie się dach, tak jak niżej - płot w bramie obok, tam jest wejście pod siatką i przez okienko w drzwiach frontowych, najlepiej wieczorem.
Trzeba uchylić płot i wejść pod nim. Ludzie stojący na przystanku nie zwracają uwagi. W środku czujki, nieaktywne.
boomer
witam, czy wie ktos jak aktualnie wyglada wejscie?