Podczas mojej eksploracji, sytuacja wyglądała następująco.
https://youtu.be/V9MUTeLeInI
byłem tam nie raz psy są dwa ale jeden jest na łańcuchu a drugi w klatce. ten budynek był kiedyś szpitalem okulistycznym.
Miejsce super ale chyba jest strzeżone ,jest pies co prawda na łańcuchu ale daje o sobie znać ,dodatkowo jest auto na terenie i co jakiś czas kręci się tam jeden człowiek , nie wiem kto to jest ..
Byliśmy tam kilka dni temu, lecz na terenie obiektu trwa remont - w środku chillował się ktoś oglądając telewizję, na terenie samochody i koparka
anomalocaris
Technicznie wejść tu łatwo; problem tylko w tym, że jest piesek (a może nawet dwa?). Jak tylko wszedłem do jednego z budynków psisko zaczęło ujadać. Pies nie jest puszczony samopas (od zachodu teren nie jest ogrodzony, więc mogłoby tamtędy wybiec poza obiekt); siedzi za płotem, ale wciąż, hałas, który robi zaalarmować może ochronę - której bądź co bądź nie zauważyłem, ale to nie znaczy przecież, że jej nie ma. W budynku bez okien i ze spalonym dachem (ten większy) kamer nie widziałem; możliwe, że są w/na tym drugim, będącym w lepszym stanie. Wewnątrz też pustki, więc idk czy warto tu wchodzić w ogóle. Może chociażby, żeby ciekawość zaspokoić lol.