Katakumby znajdują się pod główną salą FSO. Wcześniej do tuneli można było wejść przez schron przeciwlotniczy, ale ostatnio wstawiono śluzę, więc trzeba będzie się wspinać przez szybę w otworze obok budynku. Nadal możesz wejść do schronu przeciwbombowego, ponieważ otwiera się on na tunele.
razem z kolega znaleźliśmy nowe wejście w kanałach pod tłocznią, dzisiaj tam idziemy okolo 18 wiec jesli ktos chce isc z nami to niech pisze
Jeszcze z pewnością tu wrócę, ponieważ z uwagi na złe obuwie nie chciałem wchodzić w niektóre miejsca, ale tyle co zobaczyłem w połączeniu z tłocznią dało mega dobre wrażenia. Tunele są długie i ciężko nawet określić gdzie się kończą. Ja nie szedłem w ogóle w prawo, lecz cały czas w lewo. Po drodze minąłem klatkę schodową zawalona śmieciami, która najprawdopodobniej prowadziła na laser tag - nie polecam tam się zapuszczać. Przysypane śmieciami były też drzwi do schronu gdzie niestety wygląda to tak jakby wybiła kanalizacja, nie mam pewności ale tak to wygląda. W miejscach "czyszczych" woda dosięgała do końca podeszwy i widać podłogę, ale raczej i tak zaleciłbym może niekoniecznie kalosze, ale na pewno jakieś nieprzemakalne buty z grubą podeszwą. Osobiście nie czułem bardziej specyficznych zapachów, ale też nie zapuszczałem się daleko. Ale wierzę, że mogą tam gromadzić się różnego rodzaju szkodliwe gazdy, dlatego przy powrocie na pewno lepiej wyposażę się także pod tym kątem. Dostęp bezproblemowy.
Bardzo klimatyczne miejsce. Tunele ciągną się i ciągną w nieskończoność. Wejście tak, jak napisane: od tyłu tłoczni trzeba znaleźć miejsce ze zdjęcia i zejść na dół po drabince, a potem przez wybite okno na dole. Zaraz nad zejściem jest kamera, ale mimo, iż nieraz weszliśmy w jej zasięg to nikt z ochrony nie przyjechał ani nic. Do schronu idzie się w prawo, skręt znowu w prawo, i cały czas prosto dopóki po prawej nie pojawi się otwarty właz. Radzę patrzeć pod nogi i na głowę, bo przez niskie rury i inne żelastwo łatwo nabić sobie guza.
W środku ulatnia się amoniak ale w niewielkim stężeniu lecz po wejściu głębiej już jest wyczuwalny nawet jego zapach (sprawdzałem miernikiem wielofazowy MSA)
Wejscie jest banalne jest obok laser tagu drabina w dol i tam schodzisz ale uwazaj zeby nie spasc na dol bo mozna sobie cos zrobic
Byłem tam niedawno. Patrole okresowo krążą wokół głównej sali, ale nadal można wejść. Polecam wziąć kartkę papieru, żeby rysować mapę i nie zgubić się
spider37
Byłem tam dziś szedłem głównym tunelem do końca gdzie mijałem tunel 8,7 i 6 na końcu tunel był zawalony innym razem jak wrócę sprawdzę inne odnogi