Ruiny odlewni żeliwa dawnych zakładów Ursus. Na terenie zostało trochę pomieszczeń do pozwiedzania . Można tam porobić super zdjęcia. Miejsce ma super klimat i bogatą historię.
Wejście jest od strony odlewni aluminium, przez rozwaloną płytę.Zero ochrony,kamer, alarmów, itp.
Myślę że można już powiedzieć że nieaktywne, postawione ogrodzenie i sprzęt budowlany, sama miejscówka i tak jest już ogromnie zniszczona i się wali więc wejście było by naprawdę niebezpieczne
Aktualnie na miejscu sprzęt budowlany, więc najwyraźniej i tą lokalizację dopadła fala gentryfikacji, bo powstać ma tu kompleks apartamentowy (a cóż by innego).
nic ciekawego, można wejść na luzie,sama ruina wszystko rozpieprzone, pare korytarzy, i dom menela, nie warto imo
Mega miejscówka. Wejście przez jedną z kilku dziur w deskach lub wejść na podest i przeskoczenie przez deski. Klimatyczne korytarze i pozostałości po zakładzie. Szczególną uwagę przykuwają ściany tej ogromnej hali. W jednej z pozostałości po budynku na 1 piętrze jest postać namalowana na końcu korytarza. Radzę uważać bo ktoś może się przestraszyć. Także radzę uważać na pręty,gruz
MICHU.URBEX
Byłem zimą, nagrałem co trzeba pod nogi trzeba mega uważać. 3/4 hali to jest brak więc nic za specjalnego nie ma