Papiernia Zdjęcie dodane przez Gshock 4 lata temu
security icon
bardzo dużo pracowników lub ochrony. nawet widziałem jak wieżdża tam karetka, po prostu nawet nie na sygnałach.
Dodał jan wesołowski rok temu

Komentarze

Musisz być Zalogowany, Aby dodać nowy komentarz.
  • profile

     38kondziu

    no to tak wejść jest dużo, ochrona jest stała zawsze jest 1 ochroniarz jeden grubasek co sie ledwo rusza starszy a drugi straszy pan który głównie służy do otwierania bramy dla aut wjeżdżających do firmy wulkanizacyjnej która jest aktywna na terenie obiektu. wejscie na teren jest od leśnej ścieżki pierwsze po prostu przeskoczyć przez płot lecz potem sie trzeba przedzierać przez krzaczory a druki trzeba przejść po murku jak sie spadnie to nie zaciekawie bedzie ale najlatwiejsze wejscie tak to jest potem trzeba przejsc przez góre jakichs smieci/papieru no i od tamtad juz jest wejscie do calej czesci, na terenie obiektu na dole jest czesc magazynowa w której są czujki, raz jedną aktywowaliśmy lecz po 15 minutach nic sie nie stało jak patrzylismy na brame oraz na budke ochroniarza takze raczej zwykle "straszaki" ogółem miejsce ciekawe dużo rzeczy w miare zostało lepiej iść z kimś kto już tam był lub obejrzec se odcinek na youtubie tylko jakis nowszy bo ten od zadnego przygód to juz to wejscie którym on wlazil jest nieaktywne wsn jest zadeskowane ale ogółem polecam

  • profile

     Akane

    ochrona oraz czesc wykorzystana na sale eventowa oraz w srodku hal czujki bo sa tam magazyny cyznne oraz biura

  • profile

     Antek Kuty

    Dziś (11.08.2024r.) wraz z kolegami byliśmy w papierni.
    Wejść jest dużo, ale od drugiej strony.
    Jak się wejdzie na teren papierni to radziłbym odpalić mapę, bo to jest spory teren a przy wejściu jest zarośnięty. Na rozgrzewkę wybraliśmy stay zarośnięty, magazyn?
    UWAGA!!! Na budynku hali głównej są dwie kamery i megafon skierowane na budynek.
    Weszliśmy do budynku od strony grzybków poszliśmy do sali gdzie było ciemno, dalej doszliśmy do hali gdzie było słychać ludzi i było widać ich cienie, bo połowa budynku jest czynna.
    Powiedziałam że to mogłem być ja ale usłyszeliśmy trzask drzwi i zaczęliśmy uciekać przez nieczynne halę na dwór.
    Uciekliśmy przez lasek, do płotu który był dziurawy.


    Życzę powodzenia dla innych zwiedzających papiernie:)

  • profile

     siincerii

    W Boże Ciało pojechalam zajrzec na miejscowe okolo 14 (chyba, nie pamietam juz dokladnie) dwoch mezczyzn okolo 20 wraz z piwem weszli przez krzaki obok bramy glownej. Ja z przyjaciołką wchodzilysmy tyłem tak jak pisalam ostatnio tyle ze chcialysny wejsc do mniejszej wiezyczki, z ktorej sie wyxhodsi na dach. Niestety slyszalysny mezyczzn jakby sie klocili a wiec aby nie robic problemu cofnelysny sie do "grzybkow". Glosy nie ustawaly a my nadal czekalysmy. Mialysmy takze 3 osobe, ktora pilnowala glownej bramy. Poimformowala nas, że ktos wjechal osobowka na teren firmy. Wtedy sobie odpisvilysny a wsiadajac juz dl samochodu zauwazylysmy osobowke wyjezdzajaca z terenu. Panow juz potem na miescie nie widzialysmy, jedynie policje jadaca w strone papierni, aczkoleiek nie siem czy akurat do niej.

    • profile

       BuMxR

      Jak byłem ostatni z kolegą pisałem o tym poniżej to podczas zwiedzania często jeździły tam samochody i widzieliśmy ludzi bo są tam też czyne magazyny czy jakieś składy

  • profile

     BuMxR

    Byłem wraz z kolegą w dniu 8 czerwca 2024 od godziny 11.15 do 14.30 było bardzo fajnie wejście jest przez taką wydeptaną ścieżkę w lesie potem przez rozwalony mór przez dość wysoką trawę i powiniście wyjść koło dwóch drewnianych silosów a wejście do samego budynku jest przez ścianą zabitą żółtymi rurkami przy które da się przejść i raczej każdy się zmieści po przejściu przez rurki cały czas w prawo radzę że sobą wziąść latali bo na dole jest ciemno i jest znowu tak żółta krata z wyciętym kawałkiem znowu żółtej kraty tym razem przejście jest trochę ciaśniejsze po przejściu przez tą drugą kratę do słownie po przejściu jest drabinka na jakiś bloczek betonowy trzeba po niej wejść i dalej znajdzie się taką Ala drabinę/ schody do wyjścia Ań wyższe piętro skąd można przejść już wszędzie to przejście po tych schodów drabince wymaga jakiś umiejętości bo trzeba się lekko podciągnąć ale nie jest to aż ataki ciężkie zadanie kiedy wyjdzie się do tej dużej hali można dojść już wszędzie najlepszy etap to kiedy idzie się prosto przez taki tunel aż do takiej hali z kadziami można tam fajne zdjęcia porobić radzę zachować ciszę bo na terenie obiektu są czynne halę i jest ochroniarz który siedzi w swojej budzę przy szlabanie przy głównym wejściu kiedy zwiedzaliśmy wydarzyła się bardo dziwna sytuacja bo usłyszeliśmy syreny myśliśmy że to policja po nas jedzie ale okazało się żyło to straż pożarna która zatrzymała się przed szlabanem jakiś czas póżniej przyleciał HELIKOPTER medyczny i wylądował na placu dosłownie przed nami nie widzieli nas ale mi ich tak wysiedli pochodzili trochę podali z tymi strażakami i po ajkiś 25 minutach odlecieli muszę jeszcze zaznaczyć żeby nie wchodzić do czynnych jak w których jest alarm są one na zdjęciu 6,7,8,9 u góry ogólnie polecam wszystko miejsce świetne możn azrobić sobie spacer po dachach bo ciągnął się długo i można sobie tam posiedizć ze znajomymi oceniłem to miejsce na 9/10

  • profile

     siincerii

    Byłam 30.05.2024 na spokojnie w dwie osoby weszlam na prawo od portierni, przez blok mieszkalny i obok jeziora jest wydeptana sciezka. Ja wchodzilam przez dziure w siatce (jest na tyle duza ze kazdy da rade przejsc i nie ma zadnych wystajacych drutow) potem przez krzaki do pasa (polecam zalozyc dlugie, grubsze spodnie) sciezka i wyszlam obok grzybkow zaraz. W okolicach tych grzybkow byly odwarte duze drzwi, przez ktore od razu weszlam do budynku (pierwsze pomieszczenie prosto potem w lewo, w prawo) i doszlam do jednej z hal, z ktorej przez przypadek zlapala mnie czujka (byla ona w hali aktywnej moj bład) i zaraz w razie co od razu sie ulotnilam z terenu. Jeszcze na samym poczatku gdy podjechalam pod portiernie przy glownhm wejsciu byl tam sam szlaban i kamera potem po wyjsciu rowno o godzinie 17 zauwazylam zamknieta brame, tak jakby dopiero co ochrona sie pojawila (jesli ktos wie dokladnije czemh dopiero bo 17 byla brama, prosze o wyjasnienie)

    • profile

       BuMxR

      Jak ja byłem zbadać teren to był w budce koło szlabanu taki starszy ochroniarz kiedy przeszedłem przez szlaban to wyszedł i zapytał się co ja tu robię i gdzie idę kazał mi wyjść i tu nie-wchodzić postanowiłem znaleść inne wejścia byłem koło godziny 15-16 coś takiego było to tak z 3 tygodnie temu

  • profile

     BuMxR

    Byłem 11 maja 2024 nie wchodziłem na sam teren ponieważ szukałem wejścia żeby potem wrócić ze znajomymi radzę nie wchodzić przez główną bramę bo jest tam ochroniarz i nie da się go ominąć wejście jest na tyłach przez dziurę w ścianie albo trochę dalej przez rozwalony murek z tego co słyszałem na terenie jeżdżą czasem samochody ale sam w sobie obiekt wygląda i jest opuszczony warto tam iść ponieważ jest całkiem spory ale trzeba też uważać na ochroniarzy/prawcowników

  • profile

     Maciek

    Miejscówka cały czas aktualna. Bez problemu można wejść od tyłu od strony grzybków, niektóre opuszczone hale łączą się z czynnymi, tak więc idąc w tygodniu trzeba uważać. Jednakże w niedzielę jest jak najbardziej bezpiecznie, w ten dzień można połazić też po czynnych halach. Artefaktów nie ma prawie wcale, a do części gdzie na hali była sieć kolejki jest dość trudne wejście (przez podziemia) jednak jak najbardziej jest to wykonalne. Mimo wszystko miejscówkę polecam, łażenia bardzo dużo. Po FSO jest to drugi najlepszy obiekt w Warszawie.

    • profile

       Majkelos922

      Do hali gdzie jest sieć kolejki można było wejść też przez dach oknem, wspinając sie na uciętą drabinę, pomiędzy drewnianymi grzybkami :) tylko kręcąc się tam trzeba uważać bo są nowe kamery i głośnik, tylko kawałek dalej. Jak się minie drewniane grzybki, to po lewej stronie za niskim budynkiem wiszą na elewacji

      • profile

         Maciek

        A to nie zauwazyłem tej ciachniętej drabinki. Ja wchodziłem tam przez jakieś zalane podziemia, potem schodami na dach, i tak jak wspomniałeś - przez dach oknem. Cd kamer z głośnikami potwierdzam, wiszą na lewo od grzybków lecz wejścia nie obejmują.

        • profile

           Majkelos922

          Wejście podziemiami wygodniejsze zdecydowanie, jeśli mowa o tych podziemiach do których się wchodzi kawałek przed grzybkami, mniej więcej na rogu zburzonego budynku przez taką dziurę :D

          • profile

             Maciek

            Dokładnie o tą wbitę chodzi

  • profile

     jan wesołowski

    podobno w niektórych halach są kamery. mi się udało zwiedzić mały budynek. miejsce pełne pracowników/ochrony ale da się wejść od tyłu gdzie jest jakiś strumień wody i przeskoczyć przez płot

  • profile

     cieciex

    Pojechałem w wielkanoc i był to dobry plan, udało się nie spotkać nikogo na całym terenie. Chyba tylko w takie dni jest sens jechać. Wchodziłem jakąś dziką ściechą przy zbiornikach (mapka), od razu wychodzimy wtedy na taką małą halę, którą też da się zeksplorować. Do głównej hali udało się wejść przez właz na dziedzińcu za kominem (też jest na mapce i zdjęciu). Nie wszędzie jest dostęp, część powierzchni wykorzystywana przez działające firmy, artefaktów prawie nie ma, ale zostało sporo wyposażenia technicznego, do zwiedzania jest naprawdę duży obszar. W części z celami (jakiś areszt dla niegrzecznych pracowników?) zamigała czujka ruchu, ale sygnał raczej nigdzie nie poszedł. Eksploracja powyżej oczekiwań, oceniam obiekt jako czołówkę ekstraklasy jeśli chodzi o Mazowsze. Wyszedłem przez wygiętą siatkę przy portierni, nikt w niej nie stacjonował.

    • profile

       D0ge

      myslisz ze wejscie na komin jest mozliwe?

      • profile

         cieciex

        Nie specjalizuję się w takich akcjach i nie oceniałem go pod tym kątem, ale prawdopodobnie jest to wykonalne.

  • profile

     Neme

    Stan na 20.07.2022:
    Nam nie udało się wejść, ochroniacz na samym wejściu nas wyprosił + poinformował o kamerach na obiekcie. Z daleka wygląda na dość spory obiekt

    • profile

       jan wesołowski

      objechałem go i jest ogromny. samo objechanie zajeło mi z 10-15 min

  • profile

     WiktorUrbexowy2007

    Obiekt jest po prostu rewelacyjny! Dostęp do środka banalny po przez masę dziur w murze...

    Moja droga prowadziła przez dość gęste krzaki lecz w końcu udało mi się tam dotrzeć.. Gdy tylko wylazłem z zarośli ujrzałem wiele aut jak i ochronę, moim planem było przebiec lecz gdy tylko się przygotowywałem widziałem jak jakiś facet (ochroniarz? pracownik fabryki?) przechodził obok mnie... Gdy już przeszedł zebrałem się do kupy i szybko przebiegłem z krzaków prosto do obiektu, gdy już byłem tuż przy obiekcie jako pierwsze wejście ujrzałem małe okienko, na szczęście nie było problemu z nim i szybko przez nie się przecisnąłem, w środku było jakieś pomieszczenie nie wiem dokładnie jakie lecz było ono naprawdę bardzo inponujące! Później poszedłem do kolejnej części obiektu w której spędziłem trochę więcej czasu, było tam wiele przewodów jak i wiele krętych korytarzy! Odwiedziłem również te wieże w kształcie grzybka jak i wlazłem do środka komina, w kominie niestety nie ma żadnej drabinki prowadzącej na górę lecz jest fajny widok ;) Miejsce jak najbardziej polecam , tylko radzę uważać na ochronę, pracowników i czujkę ruchu, Pozdrawiam!

    • profile

       jan wesołowski

      dziury zostały zamurowane ale da się nadal przeskoczyć przez mur lub na końcu jest uchylona brama, ale tam lepiej nie iść

  • profile

     szwendacz

    Miejsce odwiedzone wczoraj z kolegą i tak wejście na teren od strony silosów i tylko tamta część fabryki jest dostępna do zwiedzania i hala przed nimi, która jest nawet ciekawa. Każde możliwe przejście do dalszej części zakładu zamurowane i każda możliwa hala powynajmowana przez firmy więc wszystko pozamykane na klucz a teren monitorowany info od gościa z wulkanizacji która się tam znajduje więc jeśli ktoś chce zwiedzić tą papiernie to radzę się spieszyć gdyż sadze że w tych obecnie opuszczonych częściach fabryki za pewien czas też jakieś firmy się ulokują. Podsumowując miejsce mimo tego że ograniczone jest dość zwiedzanie to i tak warto wpaść. Załączam kilak aktualnych fot.

  • profile

     arturo93

    Miejsce otwarte od frontu, można wejść przez szlaban, cieć nie reaguje. Na terenie papierni są czynne obiekty jak magazyny na wynajem, skład opon i jakiś mały zakład produkcyjny. Budynki zajęte przez biznesy są siłą rzeczy niedostępne. Do pozostałych można wejść, niestety niewiele tam pozostało do zwiedzania. Obiekt jest w coraz gorszym stanie technicznym. Wręcz opłakanym. Byliśmy tam głównie aby wejść na drewniane „wieżyczki” i pomost, jednak nie udało nam się zlokalizować wejścia na piętro. Prawdopodobnie schody już dokonały żywota.

  • profile

     JD2019

    went there super amazing, welcome check my Instagram: jadedragon2019

  • profile

     Streetovs

    Fajne miejsce, wejście od tyłu, trzeba uważać na ochronę i alarmy