Miejsce łatwo dostępne przez wygięty płot albo przez uchyloną w pionie bramę. Czy posiadłość należała do milionera, mafii czy cygana? Ciężko powiedzieć bo informacji w sieci jest mało ale na pewno należała do majętnego człowieka, sądząc po wielkości budynku i po tym że miała być tam winda i tym co można znaleźć w piwnicy oczywiście poza zapachem, więc radze zaopatrz się w jakąś dobrą maskę i latarkę żeby w ową niespodziankę nie wdepnąć, poziom -2 też ciekawy, ponieważ raczej rzadko ma się okazje zobaczyć takie pomieszczenie techniczne basenu i jacuzzi. Osobiście miejsce polecam.
Wejscie bezproblemowe przez ugiety plot po 2 stronach od bramy. Budynek jest ogromny. Razem ma chyba 5 pieter: -2, -1, parter, 1 i poddasze. Dach spalony prawdopodobnie nigdy nie zostal nawet dokonczony. W podlogach sporo dziur, wiec radze patrzec pod nogi, ale miejsce jak najbardziej warto odwiedzic jak sie tam jest. Oprocz tego bardzo mozliwe, ze w piwnicy mieszka menel, bo znajduje sie tam ogrom opakowan po jedzeniu, buty, swetry, wiec radze uwazac jak sie przechodzi, zeby w cos nie wejsc.
Szału nie ma, zwykła niedokończona budowla. Wejście przez ugiętą siatkę od strony ulicy, można zauważyć dwa alarmy lecz kompletnie one nie działają. Miejsce 4/10
można spędzić dużo czasu. sam tam nawet przyjeżdżam sobie posiedzieć poprostu żeby tam posiedzieć bez powodu.
Stan na 20.07.2022:
Wejście bezproblemowe, ochrony brak. Jako niewykończony budynek nie ma co się spodziewać cudów, aczkolwiek piwnica z miejscem na basen robi wrażenie. Ogólnie będąc w okolicy polecam zwiedzić przy okazji
Miejsce git... W środku praktyczna pustka jedyne co jest fajne to w piwnicy są megą fajne filary :)
Julian Kunda
Fajne miejscie, wielkość budynku robi wrażenie, ale w środku jest pustka. Da się wspinać na dach poprzez odbijając się od ściany i chwytając się stalowej belki.