Dwór Bojarów, Otwock
Zdjęcie dodane przez Xaero 5 lat temu
To miejsce było zmieniane 1 razy. Zobacz historię zmian.
Komentarze
-
-
Kotuu3シ
Miejsce aktywne lecz około miesiąc temu zostało podpalone i jest tam dość niebezpiecznie, według mnie nie warte uwagi
-
Zaurus05
Miejsce robi mega wrażenie dostęp jest banalny, ale niestety nie da się już wejść na wyższe piętra bo albo nie ma podłogi albo jest w złym stanie albo dach runą, ale pomimo tego mega polecam
-
-
WiktorUrbexowy2007
ponieważ są drabiny, jak i około 3 domki do zwiedzenia! są tam bardzo ładne grafiti jak w wielu ruinach, ale do piwnicy bym nie wchodził, ponieważ było czuć zapach gazu, radziłbym ostrożnie tam wchodzić ponieważ rzekomo policja sprawdza ten teren! i jest to obok bloków mieszkalnych, ogółem to warto się poświęcić!
-
-
Sylwester Potrzebowski
Na chwilę obecną strach wejść dworek ma zawalony strop, budynek obok jest bez dachu nieopodal jest stary budynek mieszkalny ale dach też w średnim stanie
-
blvmbe
07/2020 The building is in a deplorable condition. Partially collapsed and overgrown, which while maybe aesthetically pleasing, it still has inevitably lost some of its original character to the ruin. It's very popular with the people in the neighborhood so better go and check it out while it's still there because the locals are going to fuck it up for good within an year I reckon.
-
koszyktruskawek1
Miejsce fajne lecz w opłakanym stanie ,bardzo zdewastowane ,podłogi pozapadane dach spalony załamany po części zapadł się na niższe kondygnacje okoliczne budyneczki na tym samym placu to ten dwór zniszczone jeszcze bardziej zarośnięte krzewami ciężko przejść ...
-
Neme
Miejscówka całkiem klimatyczna, lecz w coraz słabszym stanie - strop się zawala na piętrze. Na szybki urbex idealna, lecz za wiele w niej nie ma
anomalocaris
Nie sugerujcie się zdjęciami sprzed kilku lat - aktualnie budynek przypomina średniowieczną ruinę. Dach zarwany, piętro praktycznie też już całe się zapadło, ślady podpaleń, tynk zsypał się ze ścian pozostawiając tylko surową cegłę, no i śmieci, śmieci, i jeszcze więcej śmieci... Ale żeby nie było, mimo to miejsce wciąż jest całkiem malownicze i godne zobaczenia!