Opuszczony ośrodek rehabilitacyjny
Niestety, wszystkie drzwi i okna na parterze szczelnie zadyktowane, za to na 1 pietrze praktycznie żadne. Do budynku jest wejście na 1 pietrze ale jedynie dla sprawnych wspinaczy! Po balkonie tym na prawej ścianie budynku patrząc od bramy. Łatwo spaść i sie połamać. W srodku zostało mało z wyposażenia, ale mimo wszystko pomieszczenia i korytarze robią wrażenie. Według mnie alarm jest tylko od zewnątrz, od frontu. W srodku zwiedziliśmy każde piętro i nic nie zawyło. Mozliwosc wejscia na stromy dach, uważajcie na siebie!
byłem wczoraj wejście na teren zupełnie bez problemowe jednak do samego budynku już ciężej trzeba się po wspinać więc odpuściliśmy wejście szczególnie że podobno w środku jest alarm woleliśmy nie sprawdzać
Nie warto ryzykować wchodzeniem do środka, nawet nie chodzi o alarmy ale o to że chłop który tego pilnuje mam wrażenie że ożenił się z tym szpitalem bo jest tam nawet po kilka razy dziennie. (Gdy czekaliśmy ostatnio na policję to nam to powiedział)
Natomiast jeżeli ktoś już bardzo chce tam pojechać to uwaga na szarego mercedesa combi i gościa w marynarce z długimi włosami - jest to osoba która tego pilnuje i przyjeżdża podobno co 2 - 3 dzień. Tak jak pisałem, frajerowi się nudzi w życiu i szuka wrażeń więc nie odpuszcza w dodatku jest już bardzo zaprzyjaźniony z tutejszą policją
Nie radzę wchodzić, właśnie zatrzymała nas policja. Mianowicie weszliśmy przez otwarte okno i po chwili zwiedzania zawył alarm i pojawiła się ochrona. Nie szło się dogadać i wezwał policję (ochrona przyjechała bardzo szybko także nie radzę, gra niewarta ryzyka)
Wejście wymaga trochę gimnastyki i odwagi, na teren można wejść idąc na lewo od bramy w stronę bunkra, siatką ogrodzeniową, która tam była już dawno się ktoś "zaopiekował". Następnie trzeba podejść do balkonu od prawej strony budynku (patrząc od bramy). Aby wejść do środka trzeba stanąć na parapecie okna najbliżej balkonu pierwszego piętra UWAŻAJCIE NA SZKŁO!! polecam założyć rękawiczki. Następnie prawą ręką przytrzymać się podłogi balkonu i podciągnąć na górę. Jedno z okien wychodzących na balkon jest otwarte i voilà jesteście w środku. Polecam nie schodzić na niższe piętro niż to z którego wychodzi balkon ponieważ jest tam alarm. Wejście, które opisałem jest dość wymagające więc nie ryzykujcie jeśli nie czujecie się na siłach, u nas z ekipy 5 osobowej 2 nie weszły do środka. W środku natomiast polecam wyjść na samą górę a nawet na dach z którego jest rewelacyjny widok...
Wejście jak najbardziej możliwe lecz trochę trudne bo trzeba przeciskać się przez wąską okiennicę. Samo miejsce popada w coraz to większą ruinę gdyż cieszy się sporym zainteresowaniem ale mimo to jeszcze trochę rzeczy się zachowało, chociażby w kotłowni. A i z dachu jest super widoczek. Jeżeli chodzi o ochronę i alarmy to brak i jednego i drugiego, polecam miejsce 10/10 :)
17.05.2022 wejście na teren przez ugięta siatkę, potem do środka przez metalowe drzwi, przez dziurę w nich :) W środku jest całkiem sporo rzeczy zachowanych lecz kiedyś było ich więcej, alarm jest i go włączyłem xD Mimo wszystko dalej zwiedzałem i zero patroli, pomieszczenia niestety puste piwnice dość fajne, Polecam
14.05.22 - obiekt odwiedzony wraz z małżonką. Wejście trochę się zmieniło bo można do budynku wejść przez okno, które częściowo jest zabite dechą, ale zwinna osoba da radę. Do środka jednak nie zdecydowałem się wejść ze względu na alarm i instalacje antenowe ze względów których ten alarm tu istnieje.
(16.03.2022) wejście bardzo trudne ale możliwe, na teren jest bez problemu lecz do środka jest ciężko a więc zdradzę wejście ale bym prosił po skorzystaniu z niego zabarykadować je bo inaczej zostanie one zabite dechami.. A więc wejście to taka jakby dziura, jest ona całkiem spora, ja się zmieściłem jakoś, osoby otyłe mogą już się nie zmieścić, a ta dziura znajduję się przy tej fontannie, dokładniej mówiąc przy windzie, w środku bardzo fajnie i sporo się zachowało lecz jest alarm, ale jakoś moje uszy go przebolały :) pomimo wycia alarmu ochrony i tak nie było, Polecam miejsce
Słuchajcie, wejścia niby nie ma ale jak ktoś jest zgrabny to wejdzie przez pewne okno na około 2 piętrze, sam ośrodek to po prostu miód! Wiele ciekawych pomieszczeń, niestety są kamery jak i czujka ruchu która podajże jest wyłączona ale nie chciałem tego sprawdzać hehe, jeżeli chcemy się dostać na sam teren musimy pokonać płot, w pewnym miejscu niedaleko "Punkt Oporu Wesoła" znajdziemy dziurę w płocie przez którą możemy wejść, większy problem będzie w dostaniu się do budynku ponieważ 99% wejść jest mocno pozabijane, ale naprawdę warto!
Byłam kilka razy i mega fajne miejsce ale od pewnogo czasu brak możliwość dostania się do środka wszystko zabite dechami niby można pochodzić na około obiektu ale jak jesteście z daleka to nie jest to tego warte
Coraz bardziej zdewastowane miejsce. Szyby wybite i już taki fajnie nie wygląda ten obiekt. Wejście na teren bardzo łatwe przez dziurę w siatce, a ostatnio na luzie przez bramę.
Alarm aktywny, kamery rowniez i dlugo sie to nie zmieni bo w budynku sa uzadzenia, ktore musza pracowac i sa dogladane oraz chronione. ODRADZAM.
W środku nie ma nic niestety, wszystko poniszczone, są małe kamery i ciche alarmy. Przez okna wyrzucane były drzwi i inne tego typu. co jakiś czas przyjeżdża patrol/ochrona i spisuje za wejście. Jak ktoś szuka wrażeń to polecam, jak ktoś nie chce mieć kłopotów - nie polecam.
Teren łatwo dostępny, cały dzień łaziłem i patroli nawet nie było, okna zbite deskami albo kratami ale można dostać się do środka bo w niektórych miejscach deski zostały wyłamane.
Trzeba uważać na patrole, jednak teren łatwo dostępny, w lesie siatka totalnie zdjęta. Właściciel postawił na zamurowanie budynku i system się sprawdza. Z atrakcji jest panoramiczna winda, wysoka wieża z kominem na który da się wejść, kilka małych budynków otwartych.
Jeśli masz śrubokręt możesz próbować dostać się przez odkręcenie dech w dziurach po oknach.
Niestety na dzień dzisiejszy tj 27.01.2021 wszystkie kraty od strony piwnic jak i schodów z drugiej strony budynku są zamknięte na kłódkę i każda krata w 3 miejscach zaspawana.
Raz na 30 min przyjeżdża patrol Policji na wymiennie ze strażą miejską parkują przed brama i czekają ok 10 min i sprawdzają czy nikt się nie kręci.
Z tego co wiem alarm został odłączony ( wiadomość od koleżanki która była tam kilka razy ).
Na dzień dzisiejszy brak możliwości wejścia do budynku ( obszedłem dookoła - bardzo dobrze zabezpieczony )
Jak ktoś będzie szedł trzeba uważać na Policje i Straż miejską ( tylko stają koło bramy ) i stoją ok 5 - 10 Min po czym odjeżdżają patrole są często na pewno 2 x na godzinę.
Trzeba czekać może ktoś kiedyś zrobi wejście.
Czekam na relacje z niecierpliwością gdyż od jakiegoś czasu zbieram się z wizytą. Niestety mój towarzysz wypraw obawia się alarmu, który tam jest i chciałabym wiedzieć jaki jest stan aktualny. Trzymam kciuki :)
Stan na 4 października 2020. Wejście na teren łatwe i dostępne. Światło faktycznie się pali, ochrony, czujek itp nie stwierdzono. Sam budynek bardzo szczelnie zamknięty. Okna zakratowane lub zabite. Wejście do środka mimo to jest możliwe ale wymaga nagimnastykowania się, więc tym razem odpuściliśmy. Sam obiekt robi wrażenie, jest ogromny i wydaje się być świetnie zachowany w środku.
Miejsce z dużym potencjałem, aczkolwiek z dostaniem się na teren a co dopiero do budynku bardzo trudne. 15.07.2020
Byłam tam dzisiaj wieczorem. Widzieliśmy palące się światło w środku z kilku stron budynku, więc nie wchodziliśmy daleko w teren. Żeby być pewnym, że nikogo tam nie ma, zadzwoniliśmy domofonem co nas zaskoczyło - działało. Po około 10 minutach zajechał samochód. Widać było, że to ochroniarz. Żadnych kamer nie było widać, zero głośnego alarmu. Możliwe, że uruchomiliśmy cichy alarm czy ochrona po prostu raz na jakiś czas tam przyjeżdża?
Cichego alarmu tam nie ma , ale w środku są czujki alarmu i ona są sprawne i działają tylko nawet jak się ona włączą nikt nie przyjeżdza ..światło owszem się świeci ale 24 h na dobę ..tytle razy co tam byłem to wiem :-) ale ktoś jest co od czasu do czasu tam chodzi i "naprawia szkody wandali" co widać na oknach pozabijane są deskami ... zamieszczam kilka fotek ze środka żebyś sobie co nieco popatrzyła jak wygląda w środku ,admin pewnie zatwierdzi je za 2 lub 3 dni ...ale w środku normalnie kosmos ..jak dla mnie super ;-)
jest do środka wejście, nie zdradze gdzie ale radze nie wybijać okien, po włączeniu alarmu trudno określić czy ochrona przyjeżdża, miejsce warte uwagi ale ze względu że był to kiedyś ośr. rehabilitacyjny MSWiA radze uważać
Atrakcyjność ogromna ! miejsce w doskonałym stanie ! wszystkie przedmioty z czasów świetności obiektu znajdują się w środku , jest tylko problem z alarmem na czujki ruchu albo podczerwieni .
Jaszko231
Wczoraj (10.09.2023) wieczorny patrol ochrony i niestety szybka ucieczka przez krzaki. Do tej pory nie jestem pewien czy to był ten patrol czy natknęliśmy się na jakaś kamery/czujkę. Wejście od prawej strony, przez okno patrząc od ulicy. Miejsce robi wrażenie mimo, że do środka nie udało nam się wejść.